Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wścieklizna w Bodakach

Agnieszka Nigbor-Chmura
W ostatnich dniach wykryto kilka przypadków wścieklizny na terenie gminy Sękowa, w tejże miejscowości, ale również w Bodakach. Powiatowy lekarz weterynarii wydał rozporządzenie o zakazie odłowu zwierzyny łownej na tym terenie. Chodzi o to, by w polowaniach z naganką nie rozpraszać chorej zwierzyny.

W środę w Bodakach wykryto kolejny przypadek wścieklizny. Tym razem sprawa dotyczyła padniętego psa, który wcześniej według wiedzy właściciela gryzł się z lisem. Właściciel faktów nie powiązał i padłe zwierzę zakopał. Po interwencji lekarza z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, odkopaniu i przeprowadzonych na mózgu zwierzęcia badaniach okazało się, że wynik był dodatni.

To czwarty przypadek w tej miejscowości. Wcześniej, bo 23 października w jednym z gospodarstw zajmujących się hodowlą bydła padła krowa. Dwa kolejne zwierzęta w stadzie zostały uśpione, ponieważ ich zachowanie wskazywało na zarażenie wirusem wścieklizny. Wszystkie zwierzęta zostały zutylizowane.

Wścieklizna u krów związana jest z okresem wypasu. Najpewniej doszło do pogryzienia krów przez wściekłego lisa. U bydła choroba przebiega w inny sposób i tak, jak w tym przypadku objawy ze strony układu nerwowego pojawiły się już po spędzie z pastwisk.

- W takich sytuacjach przede wszystkim apelujemy, by zaszczepić psy i koty, a ponadto unikać kontaktów ze zwierzętami, których nie znamy - sugeruje Grzegorz Kawiecki, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska