Spotykamy się na happeningu pani partii zorganizowanym pod zakopiańskim kinem Giewont. Dlaczego to miejsce?
Kino, przed którym stoimy, zlokalizowane jest w budynku Związku Podhalan, który to postanowił zablokować emisję w tym kinie filmu „Kler”. Nie wiem, w czyim imieniu to robi? Ja jako góralka nie czuję, żeby wypowiadali się w moim imieniu. Uważam, że Związek Podhalan nie ma prawa narzucania góralom tego, co mają oglądać. Poza tym sytuacja świadczy o tym, że żyjemy w regionie, który jest pod wpływem dziwnych układów władzy... Władzy kościelnej, która próbuje narzucać nam opcję polityczną przychylną sobie.
Pani się na to nie zgadza?
Jestem katoliczką, ale jestem jednocześnie członkinią partii Razem i uważam, że ta faryzejska postawa naszych władz nie służy ani dobru państwa, ani Kościoła. Chcemy państwa świeckiego. Chcemy, żeby samorząd był wolny od ideologii religijnych. Chcemy, żeby uroczystościom samorządowym nie towarzyszyły uroczystości kościelne, co dla mnie jest bulwersujące.
Co zamiast tego? Happeningi z prezerwatywami w tle? Dziś je państwo rozdają przechodniom.
To prezent z okazji dnia świeckości i antykoncepcji. PR chce go wręczyć młodym ludziom, którzy mają prawo do edukacji seksualnej opartej na wiedzy, a nie ideologii. W Polsce mamy tylko jeden podręcznik do wychowania do życia w rodzinie, a przynajmniej po osiem podręczników do matematyki i biologii. Do tego ten podręcznik jest pisany niemal ręką księdza. Bardzo nam zależy, żeby to się zmieniło, a nasze dzieci były wychowywane nie do ascezy czy hipokryzji, tylko do szczęśliwego życia i zdrowego rozwoju. Również w tej sferze życia.
I o to chce pani - w imieniu górali - walczyć w sejmiku województwa?
Nie tylko. Chcę walczyć o transport publiczny na przyzwoitym poziomie. To dotyczy nas wszystkich, niezależnie od ideologii. Chcę, by do każdej wsi dało się dojechać i wyjechać publicznym i komfortowym autobusem.
Rozmawiał Marcin Szkodziński
FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Twój głos się liczy
KONIECZNIE SPRAWDŹ: