Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W Podolszu i Zatorze czekali na tę drogę 20 lat
Droga wojewódzka 781 to główna trasa prowadząca z Krakowa i ze Śląska do parków rozrywki na Zatorszczyźnie, a także dalej do Wadowic i w góry. Od kilku lat długi majowy weekend był pierwszym okresem nasilonego ruchu w sezonie turystycznym. Dla Podolsza i Zatora oznaczał potężne korki. Nic dziwnego, że zapowiedź Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie o oddaniu do użytku nowej obwodnicy przed tym terminem ucieszyła mieszkańców Podolsza.
- Tym bardziej, że ten moment poprzedza wiele lat starań, ogromnego zaangażowania mieszkańców i różnych zawirowań wokół tej inwestycji
- podkreśla Bogusław Bartula, mieszkaniec Podolsza, członek Rady Sołeckiej i zarazem radny powiatu oświęcimskiego.
O budowie obwodnicy Podolsza zaczęto mówić prawie 20 lat temu. Najpierw były problemy z wyborem wariantu. Potem pojawiły się plany rozszerzenia obszaru Natury 2000, które uniemożliwiłyby budowę tej drogi. W proteście w 2008 roku ludzie wyszli na ulice. Minęło kolejnych kilka lat, zanim doszło do realizacji inwestycji.
- Z pewnością jest to droga długo wyczekiwana. Pierwszą umowę dotyczącą budowy podpisano w 2016 roku - przypomina Maciej Masialski, radny miejski w Zatorze.
W planach zakładano wtedy, że nowa droga powstanie w ciągu dwóch lat, czyli przed końcem 2018 roku. Z czasem okazało się, że będzie to nierealne. Kłopoty z uzgodnieniami, zmiany projektowe, wreszcie problemy z wykonawcą sprawiły, że termin zakończenia inwestycji zaczął się oddalać. Wtedy znów mieszkańcy Podolsza podjęli akcję protestacyjną. Ostatecznie Zarząd Dróg Wojewódzkich rozwiązał umowę z pierwszym wykonawcą i pod koniec 2020 roku prace wznowił drugi.
Także nie obyło się bez poślizgów. Wstępnie planowano, że nowa droga będzie gotowa przed końcem 2021. To kolejne opóźnienie było związane z kłopotami geologicznymi, na jakie drogowcy napotkali przy budowie ronda od strony Jankowic. W marcu podczas Rady Miejskiej w Zatorze dyrektor ZDW w Krakowie Katarzyna Węgrzyn-Madeja obiecała, że nowa droga będzie gotowa przed długim majowym weekendem. I tak się stało.
Droga ważna nie tylko dla Zatorszczyzny
Oddanie obwodnicy Podolsza ucieszy także zapewne kierowców, którzy podróżują do parków rozrywki czy dalej w stronę gór.
- Zator jest węzłem komunikacyjnym. Tutaj przecież krzyżują się drogi krajowe 44 i 28 oraz wojewódzka 781
- zauważa Maciej Masialski.
Nowa droga ułatwi dojazd nie tylko do parków rozrywki, ale także do Zatorskiej Strefy Gospodarczej. Z wyliczeń Zarządu Dróg Wojewódzkich wynika, że jej budowa kosztowała ponad 32 mln zł, z czego 25,5 mln zł stanowi dofinansowanie unijne. Ma długość ok. 3 km. W ramach inwestycji powstało rondo, trzy skrzyżowania z lokalnymi drogami, cztery obiekty mostowe, wiadukt nad linią kolejową. Kończy się na istniejącym już rondzie na skrzyżowaniu z drogą krajową 44 w sąsiedztwie parku rozrywki Energylandia.
W Zatorze cieszą się z obwodnicy w ciągu drogi 781, ale jednocześnie zwracają uwagę, że ogromnego problemu komunikacyjnego w gminie nie uda się rozwiązać bez drugiej ważnej drogi, jaką ma być obejście centrum miasta w ciągu trasy krajowej 28. W tym przypadku inwestycja jest na etapie projektowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najlepsze dyskoteki w Polsce - Ranking Klubów FTB z nowym liderem
- Oszustwo na kasie samoobsługowej. 35-latce grozi... do 8 lat więzienia
- Wyposzczeni imprezowicze wrócili do klubu Energy2000 w Przytkowicach
- Kalwaria Zebrzydowska. Skarby UNESCO zwiedzisz w internecie [ZDJĘCIA] [WIDEO]
- Program Kolej Plus w Małopolsce. Ważne inwestycje w czterech powiatach
- Łukasz Krzemień: Dla żony już trafił, a dla dziecka zrobi to po jego urodzeniu
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
