- Kierowca samodzielnie opuścił pojazd i wezwał pomoc. Został zabrany przez pogotowie ratunkowe do Szpitala Powiatowego
w Olkuszu, w celu wykonania dokładnych badań. Przez około pół godziny ruch na drodze odbywał się jednym pasem -
powiedział "Gazecie Krakowskiej" aspirant Krzysztof Haraś ze Straży Pożarnej w Olkuszu.
W akcji brały udział dwa zastępy strażackie, karetka pogotowia oraz policja, która zbada dokładniejsze przyczyny wypadku.