https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Rysach. Przeleciał 700 metrów, wstał i poszedł dalej

red.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dotarli do mężczyzny, który w poniedziałek (16 marca) spadł w przepaść w czasie zejścia z Rysów. To cud, że mężczyzna przeżył upadek.

FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

od 16 lat

Do wypadku doszło w czasie, gdy dwóch turystów schodziło z wierzchołka. - Schodzili tzw. rysą. Wtedy jeden z nich nagle upadł i runął w dół - mówi Witold Cikowski, ratownik TOPR.

Jego kompan nie widział, gdzie jego kolega poleciał. Nie miał też z nim żadnego kontaktu głosowego. Dotarł tylko do jego rzeczy, które mężczyzna zgubił. Na miejsce wypadku wezwane został pogotowie górskie. Z uwagi jednak na silny wiatr TOPR nie mógł dolecieć na miejsce śmigłowcem. Dlatego na tafli Morskiego Oka wysadził trzech ratowników, którzy ruszyli na nogach na miejsce wypadku. Potem samochód dowiózł kolejnych sześciu ratowników.

- Okazało się, że mężczyzna przeżył upadek z wysokości ok. 700 metrów. Zatrzymał się nad Czarnym Stawem pod Rysami. Wstał, zebrał się, za pewnie w szoku, i zaczął schodzić dalej w kierunku Morskiego Oka - mówi Witold Cikowski.

Tam jednak pomylił drogę - nie schodził szlakiem. Wówczas upadł. Tam znaleźli go ratownicy TOPR.

Mężczyzna ma obrażenia ciała, ale żyje. Ratownicy w noszach transportują go na taflę Morskiego Oka, skąd śmigłowcem zostanie zabrany do szpitala.

Okazuje się ponadto, że po upadku mężczyzna nie słyszał nawoływania, bo okazało się, że zgubił aparat słuchowy.

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopnień zagrożenia lawinowego. Jest ślisko, a do tego wieje porywisty wiatr. W górach może on osiągać prędkość do 100 km na godzinę.

Dodatkowo całe Tatry są zamknięte dla turystów. Zamknięcie związane jest ze stanem zagrożenia epidemicznego. W góry legalnie mogą jedynie wchodzić mieszkańcy powiatu tatrzańskiego.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Wideo

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

każdemu kto chodzi po górach, a tym bardziej tym, którzy chcą zdobywać szczyty Tatr zimą, polecam przeczytać "TOPR żeby inni mogli przeżyć".....

P
Podroznik

Podobno Tatry zamkniete...hmmm..to co oni na szlaku robili ? Powinni za głupotę zapłacić . Jakieś konsekwencje muszą być.

J
Jdjdk
16 marca, 20:34, Nie do wiary:

Kiedy w koncu odplatnosc za akcje?? Brak jak w tym przypadku gdy szlaki są zamkniete to jest chore.

Od tego jest TOPR idioto.

H
Hdhd

Co to za analfabeta pisał ten tekst?!

A
Aua

Góry są piękne - tylko na obrazku.

G
Gość

Musiał być na bani, trzeźwy by nie przeżył?

G
Gość
16 marca, 16:55, zdziwiony z deczka:

Co za kretyn wymyślił, że mieszkańcy powiatu tatrzańskiego mogą pchać się na teren TPN, który dla innych jest zamknięty? Wyjątek powinien dotyczyć jedynie osób pracujących lub mieszkających na terenie parku.

Oni i tak tam zwykle nie chodzą. Cepry w góry chodzą. Górale siedzą w dolinach.

N
Nie do wiary

Kiedy w koncu odplatnosc za akcje?? Brak jak w tym przypadku gdy szlaki są zamkniete to jest chore.

S
Szirti

Pojn zato znać mjomo suchy bo szki som zamknięte Mosze był njemje ślepy pac je wgury jak jest duszo sengu szkoda gadać ale gupota rbj ludzi .

G
Gość

wlepić karę !!!! pseudo wspinaczom

r
redakoren
16 marca, 16:23, Gtr:

Bardzo proszę o nie pisanie artykułów pod wpływem alkoholu

ale oso choXdzi??

z
zdziwiony z deczka

Co za kretyn wymyślił, że mieszkańcy powiatu tatrzańskiego mogą pchać się na teren TPN, który dla innych jest zamknięty? Wyjątek powinien dotyczyć jedynie osób pracujących lub mieszkających na terenie parku.

o
omniasol

To aparat wzrokowy typu okulary albo soczewki pewnie tez zgubił, bo jakoś nie przeczytał zakazu wejścia do TPN

G
Gtr

Bardzo proszę o nie pisanie artykułów pod wpływem alkoholu

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska