https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wypadek w Białce. Prokurator musi przesłuchać nowych świadków ws. bramy

Łukasz Bobek
Prokuratura rejonowa w Zakopanem nie zakończyła śledztwa ws. wypadku w Białce Tatrzańskiej z początku marca tego roku, gdy drewniana brama powitalna przewróciła się i zabiła dwie osoby. Śledczy muszą przesłuchać w tej sprawie dwóch nowych świadków.

Wypadek w Białce Tatrzańskiej: 70-letnia kobieta nie żyje, 7...

Do wypadku doszło na początku marca na deptaku przy hotelu Bania w Białce Tatrzańskiej. Na skutek silnego podmuchu wiatru wywróciła się duża brama powitalna. Konstrukcja runęła na babcię z wnuczkiem. 70-letnia kobieta zmarła na miejscu, a jej 7-letni wnuczek kilka dni później w szpitalu.

Po wypadku okazało się, że brama została postawiona bez pozwolenia, na dodatek niezgodnie ze sztuką budowlaną. Drewniane słupy bramy były zbutwiałe, bo nie zastosowana izolacji między słupami, a betonowymi cokołami

Śledczy we wtorek przesłuchali dyrektora ds. technicznych w hotelu, a także jednego ze współwłaścicieli budynku. W trakcie przesłuchania okazało się, że w hotelu jest jeszcze jeden dyrektor, który może mieć wiedzę na temat bramy.

W najbliższych dniach przesłuchany ma zostać drugi z dyrektorów hotelu, a także drugi ze współwłaścicieli obiektu. Dopiero po przesłuchaniu tych osób śledczy zdecydują, czy w sprawie zostaną postawione zarzuty. O jakich mowa i kto je może usłyszeć - tego na razie prokurator nie zdradza.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska