Dodatkowym torem od Płaszowa
Przejazd pociągiem z Tarnowa do Krakowa trwa – w zależności od połączenia – od niespełna godziny do ponad półtorej godziny. Docelowo pokonanie 80-kilometrowej trasy zajmować ma nawet 20 minut mniej. Nastąpi to jednak dopiero wówczas, kiedy zakończy się przebudowa całej linii kolejowej.
- Od 12 czerwca pociągi pomiędzy stacjami Kraków Płaszów, a Kraków Główny kursują już dwoma torami. To powinno usprawnić ruch na tym odcinku – mówi Dorota Szalacha z PKP PLK w Krakowie.
Dzięki oddaniu dodatkowego toru więcej pociągów, jadących od Tarnowa do Krakowa kursuje obecnie najkrótszą trasą – przez Podłęże, Kraków Bieżanów i Płaszów. Ale część nadal jedzie objazdem, odbijając za Podłężem w kierunku Nowej Huty, Luboczy i Batowic. W rozkładzie pozostały też takie połączenia, w których część podróży (do Podłęża) odbywa się pociągiem, a dalej autobusem.
- Trasa jest wciąż w rozbudowie i podróżni niestety nadal muszą się liczyć z utrudnieniami. Taka sytuacja potrwa do przyszłego roku – wyjaśnia Dorota Szalacha.
Mniej pociągów na stacji w Bogumiłowicach
Od 12 czerwca pociągi przyspieszone nie zatrzymują się już w podtarnowskich Bogumiłowicach. To było kilka dodatkowych połączeń w ciągu dnia. Chodziło o to, aby na czas budowy nowego mostu w Ostrowie ułatwić osobom mieszkającym po drugiej stronie Dunajca dojazd do Tarnowa. Przeprawa została oddana do ruchu dwa tygodnie temu, a w Bogumiłowicach, zatrzymują się obecnie już tylko pociągi osobowe.
Bądź na bieżąco i obserwuj
[polecane]22539041,22680763,22695507,22896531,22567477, 22617847,;1[/polecane]
