Galeria bowiem nie otrzymała dotacji z ministerstwa kultury.
Dach w Miejskiej Galerii Sztuki, która w tym roku obchodzi 100-lecie swej działalności, od dawna przecieka. Gdy pada deszcz, pracownicy muszą ściągać obrazy w obawie, by te nie zostały zniszczone. Jednak gdyby nie dotacja z miejskiej kasy, na nowy dach galeria by nie miała pieniędzy.
- Otrzymaliśmy z budżetu miasta 300 tysięcy złotych i myślę, że jeszcze w tym roku dach zostanie zrobiony - mówi Anna Zadziorko, dyrektor placówki.
W planach dyrekcja miała też przebudowę galerii, tak by można ją było przystosować do potrzeb osób niepełnosprawnych. Miała zostać wykonana platforma schodowa, toalety dla osób na wózkach, przesunięte miały zostać ściany sal wystawowych. Niestety, resort nie dał na to pieniędzy.