Informacje o ewentualnych ograniczeniach pracy oddziału chirurgicznego pojawiały się pod Giewontem od kilku dni. Niektórzy mówili nawet o zamknięciu oddziału. Oddział jednak na pewno nie zostanie zamknięty. W sytuacji rozpoczynających się wakacji i wzmożonego ruchu turystycznego, taka sytuacja mogła zaniepokoić.
Jednak będzie ograniczenie funkcjonowania. - Chodzi o o ograniczenia zabiegów i operacji planowych – mówi Regina Tokarz, dyrektorka lecznicy.
Powodem ograniczenia jest problem z chirurgami – i to nie tylko w zakopiańskim szpitalu. - Tak jak wszędzie, brakuje młodych, chętnych do pracy w tej specjalizacji lekarzy. Z kolei zatrudnieni u nas lekarze, podobnie jak inni ludzi, też muszą iść na urlop. Mamy sezon wakacyjny. W związku z tym będziemy musieli wprowadzić ograniczenia w funkcjonowaniu – mówi dyrektora.
Dyrektorka dodaje, że w przypadku zakopiańskich chirurgów – którzy jak zaznacza Regina Tokarz, są wysokiej klasy specjalistami – niestety nie młodnieją. - Kadra jest coraz starsza, mają mniej siły, chcą ograniczać swoją aktywność zawodową, ograniczać czas pracy – mówi. I to również powoduje perturbacje w obsadzie dyżurów.
Z uwagi na sezon turystyczny w Zakopanem, który zawsze przynosi więcej nagłych przypadków zachorowań czy kontuzji, lecznica postawiła przede wszystkim na zabezpieczenie ostrego dyżuru. To tam musi być zapewniona pełna obsada medyków – w tym chirurgów.
Dyrekcja szpitala twierdzi, że cały czas szuka nowych medyków do pracy. Jest w stanie „z biegu” zatrudnić co najmniej dwóch lekarzy chirurgów. Jednak – jak twierdzi dyrektorka – mimo dobrych pensji czy mieszkania służbowego, brakuje chętnych, którzy chcieliby przeprowadzić się do Zakopanego i podjąć pracę w miejscowej lecznicy.
Osoby zapisane w kolejce na zabiegi planowe nie będą odsyłane do innych szpitali. - Będą mogli liczyć na zabieg w naszym szpitalu, jednak będzie się to wiązało z ok. miesięcznym opóźnieniem – dodaje dyrektora.
Drugi oddział chirurgiczny działa w Podhalańskim Specjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Nowym Targu.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
