Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Film o Beethovenie z Murzasichla - Grzegorzu Płonce już gotowy. Co o nim myśli sam muzyk?

Aurelia Lupa
Od lewej: aktor Łukasz Simlat, Grzegorz Płonka i Anita Żegleń - wójt gminy Poronin
Od lewej: aktor Łukasz Simlat, Grzegorz Płonka i Anita Żegleń - wójt gminy Poronin Gmina Poronin
W zakopiańskim kinie „Sokół” odbył się pierwszy przedpremierowy pokaz filmu Bartosza Blaschke „Sonata”. Obraz opowiada historię niedosłyszącego Grzegorza Płonki z Murzasichla i jego rodziny. Chłopak jest uznawany za muzyczny talent. Nazywają go nawet "Beethoven z Murzasichla".

„Sonata„ to dramat biograficzny w reżyserii Bartosza Blaschke, oparty na faktach. To historia Grzegorza Płonki z Murzasichla, u którego dopiero w wieku 14 lat stwierdzono niedosłuch, a nie jak wcześniej zakładano – autyzm. Po późnej, prawidłowej diagnozie, okazało się, że chłopak ma ogromny talent muzyczny.

Film to nie tylko historia głównego bohatera, choć na pewno on gra pierwsze skrzypce i na ekranie i w życiu całej rodziny. Bohaterami obrazu jest cała rodzina - mama Małgorzat, tata Łukasz, młodszy brat Michał i sam Grzegorz.

Oglądając "Sonatę" wchodzimy do ich domu i obserwujemy ich jak żyją. Na pierwszym planie zawsze jest Grzegorz, jego problemy, jego choroba, jego muzyka i jego charakter. Bo Grzesiek ma charakter nieprzeciętny. Wie czego chce, a czego nie. I nie pozwoli sobą dyrygować.

Tuż obok głównego bohatera są jego rodzice, pokazują nam bezwzględną miłość, potworne zmęczenie i niespotykaną zawziętość w walce z niesprzyjającymi ludźmi i instytucjami. Grzegorza nie chce żadna szkoła, dyskwalifikują go nawet ci, którzy powinni docenić jego samorodny talent muzyczny.

Z filmu dowiadujemy się, co to znaczy żyć pod jednym dachem z osobą niepełnosprawną. Na drugim planie w cieniu oglądamy, jak cierpi brat Grzegorza - zawsze ten drugi, którego problemy, rozterki, radości są mniej ważne. Przecież jest zdrowy, potrafi sam o siebie zadbać. Rodzice muszą skupić się na Grzegorzu. Michał da sobie jakoś radę.

Siłą „Sonaty” jest to, że o niepełnosprawności opowiada jakby przy okazji. To nie ona jest najważniejsza, tylko Grzegorz i otaczający go ludzie. I problemy, z jakimi się mierzy cała rodzina.

- Chciałbym, by film „Sonata” zmienił życie osób takich jak ja, by ludzie patrzyli na nas nie z litością i pogardą, ale wreszcie zaczęli nas traktować tak, jak zdrowe osoby, bo przecież tacy jesteśmy - mówił muzyk przed projekcja filmu.

Tuz po seansie odbyło się spotkanie z twórcami filmu oraz odtwórcami głównych ról - Łukaszem Simlatem, który zagrał ojca głównego bohatera i Michałem Sikorskim, który zadebiutował na ekranie, w roli Grzegorza. Obok aktorów na scenie zasiedli Łukasz i Małgorzata Płonka z synami Grzegorzem i Michałem. Opowiedzieli widowni o kulisach powstania filmu.

- Bardzo trudno było zagrać osobę, która żyje i to zobaczy, nie zawsze mamy taka okazję. Często gramy postacie wymyślone lub już nie żyjąc - przyznał Łukasz Simlat.

Rodzina Płonków ma ogromny dystans do całej historii. - Choć film opowiada o naszej rodzinie, ja traktuję go jako film uniwersalny. Takich rodzin ja nasza jest wiele, jest wiele takich matek, wiele osób, które walczą. ja jestem bardzo szczęśliwa, że moją osobę zagrała Małgorzata Foremniak. Ja jej dałam zielone światło, zrobiła to świetnie - mówi Małgorzata Płonka.

Sam Grzegorz dodaje, że film mu się spodobał. - Był na wysokim poziomie. Nie nudzi się. Zrobiony profesjonalnie, emocjonalnie - mówi muzyk.

Michał Płonka, grat Grzegorza, dodaje, że to co zostało zekranizowane, to bardzo prywatne historie. - Wiele z tych problemów, które zostały pokazane, wciąż dzieją się w naszym domu, wciąż z nimi walczymy - mówi brat Grzegorza. - Jeżeli chodzi o grę aktorską, użycie kamery, muzykę, to wszystko jest bardzo fajnie zrobione. Podchodziłem do tego bardzo sceptycznie, nie wierzyłem że wyjdzie aż tak dobrze.

Pan Łukasz - ojciec Grzegorza uważa, że ten obraz powinni zobaczyć każdy, kto "nawalił w życiu rodziny Płonków". - W celach wręcz edukacyjnych, szkoleniowych. Czyli służba zdrowia, instytucje zajmujące się edukacją. To pokazuje walkę z wiatrakami, z murem administracyjnym. By weszli głębiej i zaczęli widzieć, ile szkody, czy trudności w przyszłym życiu rodziny czy osoby niepełnosprawnej mogą wyrządzić przez obojętność, zlekceważenie, nieuwagę, lenistwo, czy brak znajomości przepisów. Takie osoby wcale nie musza być skazane na egzystencję byle jaką - mówi Łukasz Płonka.

Premiera film „Sonata” w kinach w całej Polsce planowana była na 21 stycznia 2022 roku, została jednak przesunięta na 4 marca. Film można zobaczyć wcześniej w czwartek 30 grudnia na drugim przedpremierowym pokazie w zakopiańskim kinie „Sokół”.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska