W pierwszy długi weekend w Nowym Roku miasto pod Giewontem odwiedziły prawdziwe tłumy turystów. Wtedy ciężko było przejść po Krupówkach, czy znaleźć miejsce w restauracji. Dziś niewiele osób zdecydowało się na pobyt pod Tatrami.
- Z jednej strony dobrze trochę odetchnąć. Szczególnie po ostatnich tłocznych dniach. Z drugiej jednak jak nie ma ludzi, nie ma zarobku. A my tu wszyscy z turystów żyjemy. Dlatego jednak wolę jak są tłumy i coś się dzieje na kasie - śmieje się pani Maria, sprzedający oscypki na Krupówkach.
Długiego odpoczynku nie będzie. Wszyscy przygotowują się na ponowny najazd, który będzie już w najbliższy piątek. Wtedy zaczynają się kwalifikacje Pucharu Świata w skokach narciarskich. A od soboty startują ferie zimowe w Polsce. Jako pierwsze będą odpoczywały dzieci z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. Zwiastuje to podwójną kumulację. A to oznacza, że nieszybko będzie można zobaczyć tak puste Krupówki, jak dziś.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
