Zakopane. Mała sarna uwięziona w środku miasta [ZDJĘCIA, WIDEO]
- To zwierze wpadło na ten plac budowy około godziny 8 rano - mówi pan Paweł, naoczny świadek zdarzenia. - Zbiegało z Gubałówki. Goniły ją psy.
Sarną zajęli się pracownicy TPN-u i straży miejskiej. Z uwolnieniem zwierzęcia postanowili poczekać do wieczora, by nie narażać go na dodatkowy stres.
Pomocy dla sarny odmówili natomiast działacze Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Beata Czerska - prezes TTOnZ (wsławiło się walką o prawa koni w Morskim Oku) - w rozmowie z turystami, którzy do niej dzwonili z prośbą o interwencje stwierdziła, że w statucie jej organizacji nie ma misji niesienia pomocy dzikiej zwierzynie.
WIDEO: Zakopane. Sarna uwięziona na budowie.