Zakopane. Szpital powiatowy na Kamieńcu w całości dla chorych na covid-19

- Potwierdzam, że otrzymaliśmy decyzję, że od 6 listopada nasza placówka ma przygotować 176 łóżek dla chorych na covid-19 - mówi Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. medycznych szpitala powiatowego w Zakopanem. - Oficjalnie nie zostaliśmy przemianowani na szpital jednoimienny. Jednak taka ilość łóżek oznacza w praktyce, że cały szpital będzie dedykowany dla chorych na covid.

Od początku października szpital musiał przygotować oddział dla chorych na covid - z 74 łóżkami. Ten zająć dwa piętra w lecznicy. - Mamy bardzo dużo pacjentów na tym oddziale. Wolne miejsce są, ale dzięki dużej rotacji pacjentów - mówi wicedyrektorka.

Teraz, żeby przygotować 176 łóżek, lecznica będzie musiała wypisać do domów, lub przewieźć do innych szpitali ok. 70 pacjentów, którzy leżą w szpitalu, a nie są zarażeni koronawirusem. Na razie nie wiadomo, gdzie oni trafią.

Nie wiadomo także, co będzie z mieszkańcami Zakopanego i powiatu tatrzańskiego, którzy będą potrzebować pomocy po 6 listopada, ale nie będą zarażeni koronawirusem. - Nie wiemy na razie gdzie zostaną odesłani. Na pewno będziemy rozmawiać z okolicznymi szpitalami, by przejęły tych pacjentów - mówi Małgorzata Czaplińska.

Co gorsza, wszystko wskazuje na to, że od 6 listopada może przestać funkcjonować na dotychczasowych zasadach Szpitalny Oddział Ratunkowy. Bo ten istniejący w szpital na Kamieńcu najprawdopodobniej będzie obsługiwał tylko pacjentów z covid-19.

To postawi pod dużym znakiem zapytania bezpieczeństwo mieszkańców powiatu tatrzańskiego, jak i planujących przyjechać tutaj turystów. Na razie nie wiadomo jak zostanie zorganizowana opieka medyczna w tej części Podhala.