- Delegowany personel medyczny codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 10-14 szczepi wszystkich chętnych - mówi Jerzy Toczek, koordynator ds. szczepień tutejszego szpitala. - Co więcej, punkt szczepień zabezpieczony jest we wszystkie szczepionki, zarówno Modernę, Pfizera jak i Johnsona.
Szczepienia przeciw covid-19 skierowane są zarówno do obywatelki Polski, ale także do Ukraińców, którzy pod Giewont uciekli ze swojego kraju przed wojną. - Mieliśmy już pierwszy pacjentów z Ukrainy, którzy przyszli się zaszczepić przeciw covid-19. Zazwyczaj są to osoby, które przyjmują u nas kolejną dawkę szczepionki – mówi Jerzy Toczek.
Dodaje, że ci pacjenci stawiają się w punktach szczepień z zaświadczeniami wystawionymi na Ukrainie, że przyjęli poprzednie dawki. W przypadku gdy człowieka, który będzie twierdzi, że przyjął np. dwie dawki, ale nie ma na to dokumentów, przez polską służbę zdrowia będzie traktowany jakby w ogóle się nie zaszczepił. Obywatelom Ukrainy, którzy chcieliby się zaszczepić, wystarczy dokumenty tożsamości.
Oprócz szczepień przeciw covid-19, zakopiański szpital przygotowany jest także na szczepienie dzieci i dorosłych innymi szczepionkami, według kalendarza szczepień obowiązującego w Polsce.
- Pragniemy zacząć szczepić ukraińskie dzieci również tymi szczepionkami, które są u nas obowiązujące, a których te dzieci nie miały możliwości przyjąć u siebie w Ukrainie - wyjaśnia Toczek. - Na razie takich pacjentów mamy bardzo mało, ale miejmy nadzieję, że z biegiem czasu zaczniemy intensywnie nad tym pracować. Tym bardziej, iż wiemy, że w Ukrainie było dość dużo przypadków innych chorób zakaźnych takich jak gruźlica czy odra. Jeżeli ukraińskie dziecko urodziło się już na terenie Polski, to możemy wdrożyć cykl szczepień obowiązujących w naszym kraju - dodaje koordynator.
Aktualna akcja szczepień uchodźców z Ukrainy oraz Polaków nie wymaga wcześniejszej rejestracji, wystarczy pojawić się w punkcie w godzinach 10-14 - codziennie - od poniedziałku do piątku.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
