Czytaj także:
Na razie nic więcej nie wiadomo o topielcu. - Dziś o godz. 10 rano rozpoczęliśmy poszukiwania - zaznacza starszy kapitan Jacek Krawiec z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Krakowie. - Na miejscu jest sześciu płetwonurków z Krakowa i Nowego Sącza - dodaje.
W lipcu z Zakrzówka wyłowiono zwłoki trzech osób. Właściciel obiektu, portugalska firma Gerium ogrodziła teren, jednak ciągle tysiące osób przedostaje się na teren zalewu i lekceważy zakaz kąpieli.
Gerium twierdzi, że największym problemem z zabezpieczeniem zalewu jest to, że teren podzielony jest między wielu właścicieli - Gerium, gminę i prywatne osoby. - To wszystko się przeplata. Interweniujemy na naszej działce, ale zaraz plażowicze przenoszą się kilka metrów dalej i już ciężko wskazać, czy naruszają naszą własność - informuje Iga Dudziak, przedstawicielka Gerium. Przez to problem z interweniowaniem mają ochroniarze i policja.
- Kłódki zostały zerwane. Podobnie siatki. Zgłosiliśmy to już na policji. Będziemy naprawiać uszkodzenia - dodaje Dudziak. Zapewnia, że przez szlaban przejeżdżają tylko uprawnione osoby, służby miejskie i osoby z pobliskiego klubu nurkowego. Z naszych weekendowych obserwacji wynika jednak, że ochroniarz specjalnie nie sprawdza kierowców, czy są uprawnieni do przejazdu.
Z pomocą Gerium ma przyjść stowarzyszenie mieszkańców, które postanowiło patrolować Zakrzówek i zgłaszać policji i firmie niebezpieczne sytuacje. Nowe kłódki i pojawią się z środę. Wtedy zostanie też naprawione ogrodzenie. - Policja obiecała nam zwiększyć patrole w tym rejonie - dodaje Dudziak. Firma nie zwiększy jednak ilości ochroniarzy (jest jeden do podnoszenia i opuszczania szlabanu) z powodu niejasnego podziału własnościowego terenu.
Nad zalewem skończyć miało się dzikie plażowanie, alkoholowe libacje i niebezpieczne skoki do wody ze skał. Nic z tego. Przyszły upały i nad wodą w weekend pojawiły się tysiące plażowiczów. Ochroniarza widać było jednego. Nowe ogrodzenie przy stromym zejściu do plaży zastaliśmy otwarte na oścież. W dole tysiące ludzi. Opalali się, pływali w pław i na materacach, skakali do wody. Sporo z nich sączyło zimne piwko. Na sąsiednich klifach również mnóstwo ludzi. Po drugiej stronie zalewu też. Palili ogniska.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail