Zapadlisko w Trzebini zerwało magistralę kanalizacyjną. Wylały się ścieki z bloków i szkoły podstawowej. To jednorazowe zdarzenie?

We wtorek po południu Wodociągi Chrzanowskie otrzymały zgłoszenie o wypływaniu fekaliów w rejonie zapadliska na os. Gaj w Trzebini. Do nocy i także w środę trwało "ratowanie" sytuacji. Wypompowywano ścieki z dziury a Spółka Restrukturyzacji Kopalń budowała "bajpas" obchodzący zapadlisko i przekierowujący nieczystości do innej studzienki. Uruchomiono też wóz asenizacyjny, który nadmiar wywoził do oczyszczalni ścieków. Inaczej groziło rozlanie się ścieków i zalewanie piwnic budynków. To doraźne rozwiązanie.

O tym, jak rozwiązać tą sytuację rozmawiano na zwołanym naprędce sztabie kryzysowym.

- SRK musi szybko wymyślić metodę, jak te ścieki odprowadzać - mówi Ryszard Fudała z Wodociągów Chrzanowskich. - Jak dotychczas to pierwsza taka sytuacja - dodaje.

Magistrala kanalizacyjna była tu posadowiona wyjątkowo głęboko, bo aż na 4,5 metrach pod ziemią.

Nikt nie może jednak zapewnić, że podobne awarie nie będą się zdarzać. Teren zagrożony powstawaniem zapadlisk w Trzebini obejmuje części osiedli mieszkaniowych Siersza, Gaj i Krze. Są tu domy, ulice z pełną infrastrukturą wodociągowo-kanalizacyjną, siecią energetyczną i gazową.

W Trzebini, w rejonie oddziaływania zlikwidowanej ponad 20 lat temu KWK Siersza, jest 481 potencjalnych miejsc, gdzie mogą wystąpić zapadliska.

- Większość z nich jest w obszarze zalesionym, ale 38 jest w bliskim sąsiedztwie zabudowań, do 20 metrów - mówił Główny Geolog Kraju, dr Piotr Dziadzio podczas Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie, zwołanego 12 kwietnia br.

Pełny raport, w którym znajdą się wyniki badań instytutu oraz zebrane dane geologiczne i górnicze, będzie gotowy w połowie roku. Każde z miejsc potencjalnie zagrożonych zapadnięciem się będzie w wyraźny sposób oznakowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń.

TU MOŻNA ZOBACZYĆ DOKŁADNE MAPKI MIEJSC ZAGROŻONYCH ZAPADLISKAMI

Sejmik województwa małopolskiego przegłosował w poniedziałek apel do zarządu województwa w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla gminy Trzebinia z przeznaczeniem na zabezpieczanie i usuwanie skutków zapadlisk. Chodzi 1 mln zł.

Projekt uchwały w tej sprawie przygotowali radni z Koalicji Obywatelskiej. "Mamy do czynienia z zagrożeniem dla zdrowia, życia i mienia. Zatem działania w zakresie zabezpieczenia terenu oraz przyszłościowe, umożliwiające bezpieczne funkcjonowanie gminy i jej rozwój powinny zostać podjęte niezwłocznie" - napisali radni w apelu.

Witold Kozłowski, marszałek województwa zapewniła, że jest gotowy wesprzeć finansowo samorząd Trzebini, ale nie może przeznaczać pieniędzy bezpośrednio na działania związane z likwidacją zapadlisk, ponieważ jest to zadanie Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Kolejne zapadlisko w Trzebini