Mecz w Gdańsku zakończył się zwycięstwem gospodarzy 23:22. Jego losy praktycznie rozstrzygnęła bramka na 23:21 uzyskana przez Damiana Woźniaka na kilka sekund przed zakończeniem gry. Trafienie poprzedziła akcja Mateusza Jachlewskiego, który - zdaniem tarnowian - najpierw przekroczył linię boczną boiska, a potem nadepnął na linię szóstego metra. Goście odpowiedzieli jeszcze golem Mateusza Kaźmierczaka, ale nie mieli czasu na odrobienie strat i uzyskanie remisu, który zapewniał im utrzymanie w superlidze.
„Ewidentne dwa błędy sędziów, które zaważyły o wyniku meczu. Mając remis w tym meczu Unia Tarnów miałaby pewne 13 miejsce w lidze lub wygrywając w karnych pewne 12 miejsce. Nie zostawimy tak tego!" - napisał na swoim profilu na Twitterze prezes Zarządu Grupy Azoty Unii Tarnów Krzysztof Mogielnicki, publikując filmik z kontrowersyjnej (zdaniem tarnowian - jednoznacznej, świadczącej o podwójnym przekroczeniu przepisów przez zawodnika Wybrzeża) sytuacji z końcówki spotkania w Gdańsku.
Porażka nad morzem sprawia, że tarnowianie, aby pozostać w superlidze, nie mogą przegrać w niedzielę u siebie ze Stalą Mielec. Na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zajmujące dwunastą lokatę w tabeli „Jaskółki" mają na koncie 19 punktów - o jeden więcej od Sandry Spa Pogoń Szczecin (w niedzielę podejmie ósmy w tabeli Chrobry Głogów) i o trzy więcej od mielczan.
„Derby Południa" rozpoczną się o godz. 15. Tarnowianie są o tyle w korzystnej sytuacji, że do zapewnienia sobie bytu w superlidze wystarczy im remis (i jeden dodatkowy punkt) albo nawet porażka, ale przy jednoczesnej przegranej szczecinian. Z okazji zakończenia sezonu Grupa Azoty Unia Tarnów przygotowała specjalną promocję dla kibiców – wszystkie bilety na to spotkanie będzie można kupić za symboliczną złotówkę. Wejściówki są do nabycie na stronie internetowej klubu.
Pełna treść oświadczenia Zarządu Grupy Azoty Unii Tarnów
„Zarząd Grupy Azoty Unii Tarnów złożył protest do Komisarza Ligi w sprawie naruszenia Przepisów gry w piłkę ręczną w meczu 25. serii PGNiG Superligi: Grupa Azoty Unia Tarnów – Torus Wybrzeże Gdańsk.
Podczas ostatniej minuty meczu 25. serii PGNiG Superligi pomiędzy Torus Wybrzeżem Gdańsk, a Grupa Azoty Unią Tarnów miała miejsce sytuacja, podczas której zdaniem klubu zostały dwukrotnie naruszone Przepisy gry w piłkę ręczną. W konsekwencji tego zdarzenia padła 23. bramka dla zespołu gospodarzy, która ostatecznie zadecydowała o zwycięzcy tego meczu.
Mając na uwadze znaczenie tych zawodów oraz ich przebieg, klub stwierdza, że opisane zdarzenie mogło mieć wpływ na końcowy rezultat spotkania. W związku z powyższym zarząd klubu postanowił skorzystać z prawa opisanego w §21 Regulaminu Rozgrywek PGNiG Superligi.
Do Komisarza Ligi przesłany został formalny protest dotyczący opisanego zdarzenia wraz z wnioskiem o powtórne rozegranie zawodów Torus Wybrzeże Gdańsk – Grupa Azoty Unia Tarnów".
