Dom na drzewie. Turystyczny HIT Małopolski
W śnie Dariusza Pyrza z Małastowa chatka wyglądała na taką, której nie da się zbudować. Wisiała nad strumieniem Małastówka, oparta na jego dwóch brzegach, miała częściowo przezroczystą podłogę i gorącą balię, w której mogły się zrelaksować pary. Gdyby sen przyśnił się komuś innemu, Mrija by pewnie nigdy nie powstała. Darek Pyrz ma już kilka klimatycznych noclegów w sercu Beskidu Niskiego, więc zaryzykował i postanowił swój sen urzeczywistnić. Sama nazwa to słowo wymyślone w XIX przez ukraińską poetkę Łesię Ukrainkę i oznacza “marzenie”.
Wszystko zgodnie z naturą i lokalnością
Projektem i budową zajęli się sprawdzeni lokalni rzemieślnicy. Zaprzyjaźniony konstruktor zaprojektował, a stolarze z okolicy wybudowali domek. Mrija ma raptem 30 m2, ale zdaniem właściciela - taki metraż wystarczy. Jego goście przyjeżdżają w parze i potrzebują jedynie odcięcia się od miejskich bodźców. Poza wygodnym łóżkiem domek oferuje atrakcje ściśle pozamiejskie: wielkie okno z widokiem na las, taras na całej długości, huśtawkę i jacuzzi na dolnym tarasie i relaksujący szmer strumyka. Mimo że domek jest nowy, już zdążył przyjąć kilkudziesięciu gości, zaintrygowanych nietypową konstrukcją. Domek przeznaczony jest maksymalnie dla dwóch osób dorosłych. Cena wynajmu za dwie doby w czerwcu 2024 roku wynosi między 1300 zł, a 1500 zł i uzależniona jest od konkretnych dat.
Dom na drzewie idealny dla par
“Mrija to idealne miejsce na spędzenie intymnego czasu tylko we dwoje w otoczeniu zieleni. Pełna prywatność i możliwość całkowitego wyciszenia. Domek jest wspaniały, zadbano o każdy szczegół. Przeszklenie w podłodze dodaje niesamowitego uroku, tak jak niebanalne huśtawki oraz świetne miejsce na grilla. Jacuzzi pod domkiem .. miejsce idealne . Jest możliwość wypożyczenia rowerów elektrycznych oraz świetne trasy rowerowe.” - chwalą pomysł goście.
Aby przenocować w Mriji goście podróżują nawet po 600 kilometrów. Zazwyczaj spędzają tu dwie doby, podczas których wspinają się na szczyt Magury Małastowskiej, relaksują się w jacuzzi i przebywają w naturze. Jak deklarują - tyle wystarczy, żeby odpocząć po tygodniu pracy.
Źródło:Slowhop , Mrija/Slowhop.com
