Najpierw stanęła zakopianka, a potem całe Zakopane. W czwartek popołudniem przejechanie miasta zajmowało kilka godzin, podczas gdy normalnie można przejechać miasto przez 15, góra 20 minut.
- My do pensjonatu na Olczy z Krupówek wracaliśmy 1,5 godziny. A to jakieś 4 kilometry zaledwie. Każda ulica była zakorkowana. Ludzie nie mogli ruszyć z miejsca na prostej drodze. Warunki ekstremalne - mówi pani Anna, turysta z Rzeszowa.
Gdy już dojechała do pensjonatu, nie mogła dojechać na parking. Droga co prawda odśnieżona, ale śnieg tak śliski, że auto nie dało rady ruszyć.
Pan Marek z Gdańska dodaje, że z wyciągu w Suchej do Zakopanego wracał dwie godziny. - Co chwilę widać ludzi, którzy pchają auta. Jest tak ślisko, że na lekkim wzniesieniu auto samo zsuwa się w dół - opowiada.
Wyjątkowo trudne warunki są także na zakopiance. Na odcinki Chabówka-Nowy Targ auta ciężarowe i dostawcze nie mogą sobie poradzić z podjazdami.
- Z uwagi na występujące opady śniegu oraz zwiększone natężenie ruchu występują trudności na podjazdach dla pojazdów ciężarowych. Tworzą się zatory w obydwu kierunkach. W rejonie Piątkowej Góry samochody ciężarowe zablokowały podjazd w kierunku Zakopanego. W miejscowościach Rdzawka oraz Klikuszowa zablokowane pasy jezdni w kierunku Krakowa - informuje GDDKiA.
Śnieg na przestać sypać koło godz. 22. W piątek będzie w miarę spokojnie. Jednak w nocy z piątku na sobotę mają nadejść intensywne opady. Ma jednak lekko spaść temperatura i chwyci większy mróz. To akurat dobra wiadomość. Bo wtedy śnieg nie powinien być już tam śliski jak obecnie.
Zima atakuje na Podhalu. Kierowcy mają problemy z podjazdami...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
