Wkrótce Polki poznają rywalki
Losowanie klasycznej drabinki na 16 zespołów odbędzie się w najbliższy wtorek w londyńskiej siedzibie ITF. Cztery najwyżej notowane drużyny w rankingu narodowym ITF będą miały na otwarcie "wolny los", więc od razu zajmą miejsca w ćwierćfinałach. Będą to broniące trofeum Kanadyjki (nr 1.), Czeszki (2.), ubiegłoroczne finalistki Włoszki (3.) i Australijki (4.).
Natomiast pozostałe osiem ekip: Amerykanki (5. w rankingu ITF), Hiszpanki (6.), Niemki (8.), Polki (9.), Słowaczki (10.), Rumunki (11.), Brytyjki (12.) i Japonki (15.) zagrają w pierwszej rundzie zaplanowanej od wtorku do czwartku (12-14 listopada). Cztery zwycięskie ekipy awansują do ćwierćfinałów wyznaczonych w dniach 15–17 listopada, półfinały zostaną rozegrane w terminie 18–19 listopada, a finał Billie Jean King Cup 2024 - w środę 20 listopada.
Pierwszy taki przypadek
Te zmiany spowodują, że po raz pierwszy BJKCup Finals będzie trwać ponad tydzień i będzie się częściowo nakładać z finałową rywalizacją o Puchar Davisa (drugi półfinał i finał będą rozgrywane równolegle z pierwszymi meczami Davis Cup w Maladze).
Reprezentacja Polski po raz pierwszy wystąpiła w Billie Jean King Cup Finals w 2022 roku w Glasgow, gdzie w fazie grupowej uległy po 1:2 Amerykankom i Czeszkom. W ubiegłym sezonie w Sewilli, startując z "dziką kartą", przegrały 0:3 z późniejszymi triumfatorkami imprezy Kanadyjkami oraz z Hiszpankami 1:2.
W połowie kwietnia Polki pokonały w Biel drużynę Szwajcarii 4:0 w meczu kwalifikacyjnym o awans do BJKCup Finals 2024.
ŹRÓDŁO: Polski Związek Tenisowy
