Jak donosi Onet.pl oskarżony Arkadiusz K. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, 24-latek z Sosnowca musi zapłacić tysiąc złotych grzywny, a także wysyłając przeprosiny na adres biura poselskiego.
– Bardzo ważne jest to, że cały wymiar sprawiedliwości podszedł do tej sprawy poważnie. To wyrok symboliczny. Paradoksalnie ta sprawa dotyczy w najmniejszym stopniu mnie osobiście. Dotyczy dziesiątek tysięcy ludzi w Polsce, którzy na co dzień zmagają się z hejtem, groźbami i agresją w internecie. Ten wyrok pokazuje, że w sieci nikt nie jest anonimowy. Wyrok usłyszał człowiek z krwi i kości, a nie fikcyjne konto. To ważna przestroga – powiedział w rozmowie z portalem Onet.pl poseł Cezary Tomczyk.
Jak przypomina Onet, sprawa rozpoczęła się w sierpniu 2019 roku, kiedy Cezary Tomczyk na jednym z portali internetowych otrzymał groźby dotyczące pobicia i śmieci - również rodziny. Szybko wyszło na jaw, że anonimowość w sieci nie istnieje - ustalono, że za groźbami stoi 22-letni wówczas mieszkaniec Sosnowca. W lipcu 2018 roku prokuratura w Sieradzu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko młodemu mężczyźnie. Prokuratura uznała, że były to groźby z racji przynależności politycznej.
Źródło: Onet.pl
