Wybrano jednak nowe władze. Na czele klubu stanął Krzysztof Pękala, który poprzednio był dyrektorem sportowym. Sekretarzem został Dariusz Kot, skarbnikiem Łukasz Jasek, a członkami zarządu zostali: Krzysztof Zarzycki i Magdalena Ciżbok.
- Mam nadzieję, że teraz nasze prace nabiorą tempa, bo jest więcej ludzi do działania. Cieszę się, że została z nami była prezes, Magda Ciżbok – podkreśla Krzysztof Pękala, nowy sternik Soły. - Do tej pory działałem w pojedynkę. Mamy kilku chętnych do wsparcia klubu. Trwają negocjacje, ale – póki co – na papierze jeszcze nie mamy niczego podpisanego. Trwają poszukiwania szkoleniowca. Otwartych jest kilka furtek. I na tym polu sytuacja jest dynamiczna. Niektórzy kandydaci się wahają, inni uzależniają swoją decyzję od innych ofert, z wyższych lig. Na pewno naszym głównym przeciwnikiem jest czas.
Póki co, w Sole nie ma seniorskiego zespołu. Zawodnicy szukają lub poszukali sobie innych klubów. W Oświęcimiu nie dziwią się, że doświadczeni piłkarze ostro pracują, ale są trochę zdziwieni, że młodzieżowcy, którzy - czekając na swoją szansę - narzekali na brak możliwości pokazania się na boisku, dotąd się nie określili, tylko szukają klubów po okręgówkach, czy w klasach A. Okazuje się, że jednak pieniądze determinują wszystko, a argumenty sportowym rozwoju były tylko pustym frazesem.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska