3. liga piłkarska. Soła Oświęcim wyrwała na wyjeździe punkt Chełmiance Chełm

Oświęcimianie, podobnie jak na własnym boisku przeciwko Stali, zaczęli bardzo ostrożnie w defensywie. Nic dziwnego, że nie mieli zbyt wielu okazji do zdobycia gola. W 25 min zza pola karnego soczystym strzałem popisał się Mateusz Duda.**Cezary Osuch, choć z problemami, to jednak opanował piłkę. Z kolei Piotr Chodziutko** w ostatniej chwili, w polu karnym, zdołał zapobiec nieszczęściu (30 min).

Wśród gospodarzy aktywny był Paweł Uliczny, oddając dwa strzały. Piłka minęła jednak bramkę strzeżoną przez Bartosza Szelonga.

Po zmianie stron z dystansu uderzył Kamil Kuczak, ale z czasem to gospodarze zaczęli być aktywniejsi. Strzał Przemysława Koszela obronił Szelong. Potem Damian Szpak trafił w poprzeczkę. Chwilę później wykorzystał karnego, podyktowanego za faul na Michale Efirze.

Oświęcimianie do końca walczyli o zmianę niekorzystnego dla siebie wyniku. Po rzucie wolnym, wykonanym z boku pola karnego przez Daniela Ferugę, bramkarz miejscowych odbił piłkę do boku. Dopadł jej Kamil Kuczak, pakując do siatki. - Mogę śmiało powiedzieć, że jeden błąd w tym meczu kosztował nas stratę dwóch punktów – przyznał Artur Bożyk, trener Chełmianki. - Nie chodzi mi o sam rzut wolny, ale o sytuację go poprzedzającą. Trzeba było akcję oświęcimian przerwać znacznie wcześniej. Nasz bramkarz przy ostrej wrzutce zbił futbolówkę na słupek, ale goście zareagowali prawidłowo. Od razu trójką ruszyli do piłki.

W doliczonym czasie oświęcimianie wyprowadzili kontrę. Po podaniu od Kamila Kuczaka,**Jakub Niewęgłowski w ostatniej chwili, końcem buta, uprzedził szarżującego Eryka Ceglarza. - Można powiedzieć, że zaległe 23. urodziny uczciłem wreszcie golem, ale byłyby one naprawdę huczne, gdyby w doliczonym czasie „Cegła” zdobył zwycięskiego gola, na którego z pewnością zasłużyliśmy – powiedział Kamil Kuczak**, który zagrał po meczu przymusowej pauzy za nadmiar żółtych kartek.

- Mam mieszane uczucia odnośnie końcowego wyniku – tłumaczy Łukasz Surma, trener oświęcimian. - Jeśli chodzi o czyste sytuacje, to może remis oddaje to, co działo się n boisku. Jednak po pierwszej połowie, którą mieliśmy pod kontrolą, na początku drugiej nieco zgubiliśmy swój rytm, co wykorzystali gospodarze. Jednak chłopcy prawidłowo zareagowali, co przyniosło efekt w postaci wyrównania. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wziąć nawet pełną pulę. Na pewno musimy popracować nad koncentracją przez pełne 90 minut.

Chełmianka Chełm – Soła Oświęcim 1:1 (0:0)
Bramki: 1: 0 Szpak 65 karny, 1:1 Kuczak 84.

Chełmianka: Osuch – Kursa, Chodziutko, Uliczny, Kotowicz – Szpak, Kocoł (80 Myszka), Kwiatkowski, Niewęgłowski – Koszel, Efir.

Soła: Szelong – Chowaniec, Kasolik, Rutkowski, Szymczak, Witkowski (72 Jaworek) – Duda (63 Ceglarz), Feruga, Kuczak, Szela (80 Nowakowski) – Terbalian (46 Wyjadłowski).

Sędziował: Piotr Burak (Zamość). Żółte kartki: Uliczny, Kocoł, Koszel, Myszka - Duda. Widzów: 200.

Inne wyniki: Wiślanie Jaśkowice - Wisła Sandomierz 5:2, Sokół Sieniawa - Hutnik Kraków 2:1, Podhale Nowy Targ - Avia Świdnik 2:1, Stal Rzeszów - Spartakus Daleszyce 5:2, Motor Lublin - Wisła Puławy 3:1, Wólczanka Wólka Pełkińska - Orlęta Radzyń Podlaski 1:1, Stal Kraśnik - Czarni Połaniec 0:0, KSZO - Podlasie Biała Podlaska 3:2.

Tabelka:

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Kibice Wisły pokazali moc!

Oprawa i racowisko na meczu Wisła-Legia

Niesamowite stadiony na mundial w Katarze

Czy znasz olimpijskie dyscypliny [QUIZ]

Najlepiej zarabiający piłkarze w Ekstraklasie

Kraków. Tłumy na trasie Biegu Marzanny