Lider ma pięć punktów przewagi nad oświęcimianami, więc w razie wygranej umocni swoją pozycję. W przypadku wygranej Unii, sytuacja w tabeli zrobi się bardzo ciekawa,
W Oświęcimiu nie mają kompleksów z powodu jesiennej porażki. Wtedy Unia nie dysponowała optymalnym składem i jej piłkarze powtarzali, że gdyby mecz odbył się kilka tygodni później, wynik byłby inny. Jest zatem okazja się przekonać. Zwłaszcza, że zimą w oświęcimskiej ekipie nie doszło do zmian kadrowych. Pozyskano jedynie pomocnika Bartłomieja Rysia z Rajska (klasa A Oświęcim).
Jednak w premierze nie wystąpi Dawid Rzeszutko (kontuzja). Nie będzie też Macieja Iwańskiego, który przez uraz zimą nie trenował z zespołem. Gotów do gry jest napastnik Bartosz Praciak, który ostatnio uskarżał się na drobny uraz.
Unia nie zmieniła składu, ale za to Hutnik jest mocniejszy niż jesienią, co stawia go w roli zdecydowanego faworyta. Jak podkreślają w ekipie z Suchych Stawów, są przyzwyczajeni, że rywala nastawiają się na obronę własnego przedpola, więc przeciwko Unii nastawiają się na podobny scenariusz. To dlatego w każdym meczu starają się zdominować rywala.
- Doceniamy klasę Hutnika, bo jego potencjał sportowy jest ogromny, ale czasem rola zdecydowanego faworyta potrafi być uciążliwa – tymi słowami Wojciech Paprzyca, wiceprezes Unii podkreśla, że jego zespół będzie walczył na Suchych Stawach o jak najkorzystniejszy wynik.
- Dalej odczuwam drobny ból, ale rozpocznę mecz i zobaczę co dalej – wyjawia Bartosz Praciak. - Dla nas każdy punkt będzie zdobyczą. Na takie mecze nie trzeba nikogo mobilizować.
Oświęcimianie podczas poprzedniej wizyty na Hutniku długo prowadzili, ale ostatecznie skończyło się remisem 2:2.
Oba zespoły będą walczyć dla swoich kibiców. Na wsparcie mogą liczyć też oświęcimianie. Do Krakowa wybiera się blisko 500-osobowa grupa fanów nie tylko Unii, ale także zaprzyjaźnionych z nią klubów. To właśnie na prośbę fanów spotkanie zostało przełożone z niedzieli na sobotę. Oby zatem było to wielkie futbolowe święto, mające oprawę, jakiej nie powstydziłyby się zespoły szczebla centralnego.
Hutnik Kraków – Unia Oświęcim – sobota, 17 marca, godz. 15 (sędziuje: Łukasz Dragan z Kalwarii Zebrzydowskiej).
Ponadto mają zagrać: Clepardia Kraków – TS Węgrzce (sob. godz. 11); Orzeł Piaski Wielkie – Sosnowianka Stanisław Dolny (sob. godz. 11, sztuczne boisko Nadwiślanu); Dalin Myślenice – Pcimianka (sob. 15.30); Górnik Wieliczka – Orzeł Ryczów (niedz., godz. 15, sztuczne boisko w Wieliczce). Mecze przełożone: Wiślanka Grabie – Beskid Andrychów (na 25 kwietnia), Iskra Klecza – Jutrzenka Giebułtów (na 18 kwietnia). Olkusz – Michałowianka 3:0 walkower (Michałowianka wycofała się z rozgrywek).