https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

50-latka przelała oszustom ponad 160 tysięcy złotych, a dwie seniorki wyrzuciły oszczędności przez okno

Marcin Banasik
Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów
Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów pixabay
Kilka dni temu, dwie krakowskie seniorki padły ofiarą oszustów, którzy wykorzystując tzw. metodę ,,na policjanta’’ przekonali je do wyrzucenia przez okno swoich oszczędności. Ofiarą padła także 50-letnia mieszkanka Krakowa, która przelała na konta oszustów ponad 160 tysięcy złotych.

Spakowała do reklamówki 13 tysięcy złotych

14 kwietnia br. 86-letnia mieszkanka krakowskiej Olszy odebrała telefon od rzekomego funkcjonariusza policji, który zapewniał ją, że w okolicy działa szajka złodziei, którzy będą chcieli ją okraść. Oszust przekonał seniorkę, aby przekazała oszczędności policjantom, którzy je zabezpieczą, a po zatrzymaniu przestępców odzyska je z powrotem. Seniorka, słuchając wskazówek fałszywego funkcjonariusza, spakowała do reklamówki 13 tysięcy złotych, które następnie wyrzuciła przez okno swojego mieszkania. Tym sposobem pieniądze trafiły w ręce oszustów.

18 kwietnia br. 76-letnia mieszkanka Bronowic również odebrała telefon od fałszywego policjanta. Tym razem oszust przekonał seniorkę, że bierze ona udział w policyjnej akcji, w której wykorzystane zostaną jej oszczędności. Rzekomy funkcjonariusz namówił ją, aby wyrzuciła 22 tysiące złotych przez balkon mieszkania, gdyż konieczne będzie spisanie numerów banknotów, które miały trafić z powrotem do seniorki po zakończonych działaniach. Tak się jednak nie stało. Kiedy 76-latka zorientowała się, że padała ofiarą oszustwa, powiadomiła o tym fakcie prawdziwych policjantów.

Tym razem podał się za prokuratora

Również 18 kwietnia br., na telefon komórkowy 50-letniej mieszkanki Bronowic zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta z informacją, że ktoś próbował włamać się na jej konto bankowe i przejąć zgromadzone na nim środki. Mężczyzna przekazał kobiecie, że taka sytuacja na pewno się powtórzy i aby ochronić swoje oszczędności musi przelać je na wskazane przez niego bezpieczne konto. Rozmówca zapewniał, że pieniądze pomogą w zatrzymaniu sprawców, a po zakończeniu policyjnych działań zostaną jej w całości zwrócone.

Dla uwiarygodnienia tych informacji chwilę później do 50-latki zadzwonił inny mężczyzna, który tym razem podał się za prokuratora i potwierdził przekazaną jej wcześniej informacje od rzekomego policjanta. Kobieta, chcąc ochronić swoje oszczędności, wybrała z banku ponad 160 tysięcy złotych, które w kilku przelewach wysłała oszustom. Mimo zapewnień rozmówców nikt nie nawiązał już później z nią kontaktu. Kiedy 50-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, skontaktowała się z prawdziwymi policjantami.

Apel policji

Apelujemy o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów. Pamiętajmy, że nasi współrozmówcy mogą podać się za każdego – współmałżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta, prokuratora czy pracownika banku. Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności i/lub prosi o pożyczkę najlepiej się rozłączmy oraz natychmiast zadzwońmy na Policję. Nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy naszych pieniędzy oraz kosztowności obcym osobom. Nie dajmy szansy oszustom!

70 % firm wskazuje problem ze znalezieniem specjalistów

od 16 lat
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Bo nasze LiSki (lichwarze i spekulanci)to prawdziwi artyści biznesu (w skrócie Art-B) nawet ,żeby maksymaliziwac zyski używają BOOTow ,AI a nawet aplikacji zakazanej choćby w Niemczech. No ale sposób w jaki znaleźli wspólny język z polskimi wydziałami,,prawa"na KONFERENCJACH NAUKOWYCH to tylko ukazuje mechanizmy ...korupcji?
E
Ehh
A biorąc pod uwage zasisniona współpracę wydziału,,prawa"z lichwarzami, bankami i spekulantami na rynku nieruchomości i to że znają sie choćby z ,,konferencji naukowych ",to wcale bym nie wykluczył współpracy w typowaniu ofiar.No albo to,że ktoś z poza tej korporacji najzwyczajniej jedzie na własną rękę niczym urzędnicy PAŃSTWOWI z PRYWATNYCH kancelari posiadający w swoim portfelu choćby akcje firm od obrotu wierzytelnościami. Taki to kurFidolek i sprytne LiSki(lichwarze i spekulanci)
E
Ehh
No to se ładnie emeryci nagrabili .Przeciez tak wysokie kwoty to teraz tylko PRZELEWEM, zeby wykryć nieprawidłowosci.To teraz ,,prawnicy"sie za nich wezmą.Tylko czekać az LICHWARZE i te złodziejaszki tych emerytow do E-gow. a w Lubinie podadzą. I referendarz wystawi nakaz zapłaty ,żeby emeryt dowcil LICHWIARZOWI. Polska to baaaaardzo dziki kraj. No ale co oczekiwać od kRaju w którym wydział,,prawa"robi sobie konferencję naukowe z lichwarzami i spekulantami na rynku nieruchomości?Teraz taki emeryt, który stracił pieniądze będzie musial udowodnić w sądzie ich pochodzenie i co jak oszczędności poszły?A no nic ,drogi emerycie,masz przeciez jeszcze dach nad glowa,który chętnie przejmie spekulnant(kumpel ze spotkania integracyjnego z wydziałem,,prawa")albo fundusz sekuratyzacyjny z siedziba w Szwajcari, Lichtenstainie,Luksemburgu.Polska to dziiiiki kraj.
L
Loki
Głupków nie sieją, głupim człowiek się rodzi i pozostaje głupkiem przez całe życie. Jak głópków zabraknie to takie wałki się skończą.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska