Uroczystości związane z obchodami śmierci poety odbyły się przy jego grobie – o godz. 9 rano. - Dokładnie 70 lat po jego śmierci. Kornel Makuszyński zmarł bowiem 31 lipca 1953 roku o godz. 9 rano – mówiła Kinga Nędza-Sikorowska z Muzeum Tatrzańskiego, która odpowiada za Muzeum Makuszyńskiego w Willi Opolanka w Zakopanem – w miejscu, w którym poeta mieszkał pod Giewontem.
- Kornel Makuszyński był wielkim zakopiańczykiem i bardzo ważną dla nas osobą. Jako muzeum pielęgnujemy o nim pamięć, pamięć o jego twórczości. Był także wielką osobowością, potrafił w trudnych czasach zarażać wszystkich wielkim optymizmem, humorem – mówił Andrzej Skupień, wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
Kinga Nędza-Sikorowska zaznacza, że Makuszyński był duszą życia towarzyskiego ówczesnego Zakopanego. Angażował się także społecznie. - Został za to bardzo doceniony przez miejscowych. Nadano mu tytuł honorowego obywatela Zakopanego. Gdy zmarł, tysiące ludzi odprowadziło jego trumnę z willi Opolanka na Pęksowy Brzyzek – zaznacza kobieta.
W uroczystości na Pęksowym Brzyzku wzięli udział przedstawiciele rodziny Makuszyńskiego – Lucjan i Krzysztof Tarnawscy z Wrocławia. - Kornel był starszym bratem naszej babci. Nasza mama to była ostatnia osoba, która pamiętała Kornela, który w latach 20-20 przyjeżdżał do Stryja do swoich rodziców – mówił Lucjan Tarnawski.
Krzysztof Tarnawski mówił, że rodzina wspominała Kornela jako bardzo ciepłego i pomocnego człowieka. - Zawsze dbał o swoją rodzinę. Nasza mama wspominała, że zawsze na początku roku szkolnego dostawali książki, zeszyty. To dla rodziny była duża pomoc, bo był to zawsze duży wydatek – wspominał Krzysztof Tarnawski.
Jego krewni zaznaczali, że należy pamiętać także o tym, że Kornel Makuszyński w okresie powojennym nie dał się złamać. To dla niego oznaczało napiętnowanie przez komunistyczne władze. Stał się pisarzem niechcianym, był zakaz publikacji jego dzieł. Miał m.in. utrudniony dostęp do leków, do pomocy medycznej. - Nie poddał się jednak – wspominali krewni pisarza.
W trakcie uroczystości na Pęksowym Brzyzku odczytano przemówienie, które na pogrzebie pisarza 3 sierpnia 1953 roku wygłosił poeta ludowy Adam Pach. Po spotkaniu przy grobie Makuszyńskiego odbyła się msza święta w intencji zmarłego pisarza w kościele Matki Bożej Częstochowskiej przy ul. Kościeliskiej.
Centrum komunikacyjne w Kuźnicach w Zakopanem. Autobusy doja...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]