26-letni środkowy obrońca Michał Helik w Cracovii występował w latach 2017-2020. Potem trafił do Barnsley FC, w którym zaliczył 89 występów, strzelił 7 bramek i zanotował 3 asysty. Niestety, miniony sezon zakończył się dla chorzowianina nie najlepiej. Jego drużyna spadła z Championship (drugi poziom rozgrywkowy), a on doznał kontuzji stawu skokowego, która wykluczyła go z gry w 8 meczach. Teraz powraca do zdrowia, przechodząc rehabilitację w kraju.
Dysponującym świetnymi warunkami fizycznymi (193 cm wzrostu), dobrze grającym głową zawodnikiem zainteresowały się kluby Major Soccer League, w tym New England Revolution (powstał... niespełna 3 miesiące przed narodzinami Helika), który zajmuje jedenaste (czwarte od końca) miejsce w Konferencji Wschodniej MLS. Trenerem drużyny jest były selekcjoner reprezentacji USA Bruce Arena, a jednym z graczy (od 2020 roku) 25-letni napastnik Adam Buksa, były junior krakowskich klubów: Hutnika, Wisły i Garbarni.
7-krotny reprezentant Polski podpisał umowę z Barnsley FC do końca przyszłego sezonu, ale może już teraz zmienić pracodawcę. Jeśli marzy o zakwalifikowaniu się do drużyny narodowej na katarski mundial, musi grać w klubie występującym w wyższej niż druga liga angielska (trzecim poziom rozgrywkowy). Ma teraz czas na zastanowienie się, czy skorzystać na przykład z opcji amerykańskiej.
Gra za oceanem nie byłaby dla Helika zapewne przeszkodą w powrocie do reprezentacji, o czym świadczą powołania trenera Czesława Michniewicza na zbliżające się mecze w Lidze Narodów z Walią, Belgią i Holandią. Te ostatnie otrzymali m.in. wspomniany Buksa oraz bramkarz Gabriel Słonina (Chicago fair), pomocnik Kamil Jóźwiak i napastnik Karol Świderski (obaj Charlotte FC) .
Wisła Kraków, czyli krajobraz po spadku z ekstraklasy. Kibic...
- Kibice Wisły przyszli pod stadion "powitać" piłkarzy po spadku
- Wielki kac po spadku Wisły. "Mój świat się zawalił". My jednak pytamy: co dalej?
- Michal Frydrych: Nie wierzę w to, co się stało
- Zdenek Ondrasek: To jest wstyd dla każdego z nas!
- Wisła po spadku. Królewski i Jażdżyński przepraszają, Brzęczek czuje odpowiedzialność
- Wisła Kraków przegrywa w Radomiu i spada do I ligi
