W pierwszym meczu 2022 roku Bayern Monachium musiał radzić sobie bez takich zawodników jak Manuel Neuer, Leroy Sane, Kingsley Coman, Alphonso Davies, Dayot Upamecano, Lucas Hernandez, Corentin Tolisso (koronawirus), Leon Goretzka (kontuzja), Bouna Sarr i Eric Maxim Choupo-Moting (powołani na Puchar Narodów Afryki). Łącznie na liście nieobecnych było aż 13 nazwisk.
Mimo tak ogromnych osłabień Bawarczycy zaczęli mecz znakomicie. Już po 18. minutach Robert Lewandowski otworzył swój dorobek strzelecki w nowym roku (to jego 20. bramka w sezonie). Polak miał kolejne sytuacje, trafił m.in. w poprzeczkę. Ostatecznie ani on, ani jego koledzy nie pokonali jednak już Yanna Sommera. Zawodnicy Borusii Moenchengladbach strzelili za to dwa gole i zgarnęli komplet punktów. W tym sezonie z mistrzem Niemiec wygrali po raz drugi (jesienią 5:0 w Pucharze Niemiec), a raz zremisowali (1:0).
Nic dziwnego, że w Monachium po zakończeniu piątkowego spotkania nikt nie był zadowolony. Zwłaszcza, że klub próbował je przełożyć. Nie zgodziła się jednak na to Bundesliga. Zgodnie z przepisami mecz może odbyć się, gdy w klubie zdrowych jest co najmniej 16 zawodników, z czego dziewięciu z pierwszej drużyny, w tym co najmniej jeden bramkarz.
- Piłkarzy, którzy dopiero wracają do treningów po kontuzjach, uznano za w pełni zdolnych do gry. Zarządzający ligą powinni chyba wiedzieć lepiej... Niech inni oceniają, czy rozegranie tego meczu było w porządku - podkreślał przed kamerami Sat1 Thomas Mueller, który zaliczył asystę przy bramce Lewandowskiego.
- To spotkanie zostało rozegrane w nietypowych okolicznościach. Przygotowywaliśmy się do niego z 10 zawodnikami z pola, reszta to chłopaki z rezerw i juniorzy. Nie wiem, czy ten mecz w ogóle powinien się odbyć - wtórował mu na łamach Sport1 Sven Ulreich.
Plusem jest to, że szansę dostała młodzież. Paul Wanner został najmłodszym debiutantem w historii Bayernu (16 lat i 15 dni) oraz drugim w dziejach Bundesligi za Youssoufą Moukoko z Dortmundu (16 lat i 1 dzień).
Do zdrowia wracają też kolejni piłkarze, m.in. Neuer, Sane i Upamecano. Na sobotni mecz w Kolonii kadra Bayernu powinna być już mocniejsza.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
