W zawodach rozegranych w dniach 11 i 12 lutego wystartowała czołówka narciarskiego i snowboardowego Pucharu Europy FIS w konkurencji Big Air. Do sobotnich finałów awansowało po 16 najlepszych zawodników kwalifikacji, którzy w finale mieli do oddania po 3 skoki, z których dwa decydowały o ostatecznym wyniku.
Wśród snowboardzistów triumfował Szwajcar Nick Puenter. Zwycięstwo zapewnił sobie pokazując backside double 1260 indy i frontside double cork 1080.
- Jestem bardzo zadowolony z ustania obydwu moich skoków, które poleciałem na sam koniec lądowania. Cieszę się ze zwycięstwa w zawodach kategorii Premium, tego, że znów jestem na śniegu i startuję, bo ostatnie sezony kończyły kontuzje. Kolejnym moim celem jest start w Davos, gdzie triumfowałem 3 lata temu. Dobre wyniki w Pucharze Europy dadzą mi szansę na start w Pucharze Świata FIS, na co bardzo liczę” – podsumował szczęśliwy zwycięzca.
Walka o drugie miejsce rozegrała się pomiędzy Szwajcarem Alexem Lotorto i Belgiem Julesem De Slooverem. Obydwaj zaprezentowali w jednym ze skoków backside double 1260, jednak to skoki Szwajcara (w tym frontside double 1080 indy) zyskały większe uznanie sędziów i zapewniły mu srebro. Wśród kobiet triumfowała Szwajcarka Lia-Mara Boesch.
Niezwykle wysoki był poziom finałowej rywalizacji narciarzy. Polscy kibice mieli okazję po raz pierwszy oglądać na żywo triple cork 1440, który wraz z switch double 1260 double japan zapewnił Austriakowi Samuelowi Baumgartnerowi pewne zwycięstwo.
- Lubię tu wracać. Widzę, że osoby stojące za tą imprezą wkładają dużo serca w jej organizację i uważam, że to zasługuje na dobrą jazdę. Udało mi się skoczyć fajne tricki i jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego zwycięstwa. To ciekawe, że jestem teraz najstarszym zawodnikiem, a chłopaki są prawie 10 lat młodsi. Widać, że mają jasno wyznaczony cel, także warto ich obserwować w przyszłości – skomentował Baumgartner, który startował już w Garmin Winter Sports Festival w Białce w minionych latach i regularnie punktuje w zawodach Pucharu Świata FIS.
Zakopane. Będzie reaktywacja stoku narciarskiego na Nosalu. ...
Drugie miejsce zajął Thierry Wili ze Szwajcarii, który pokazał double 1440 mute i switch double bio 1260 safety. Na trzecim miejscu uplasował się Rene Monteleone z Włoch, lądując switch double 1440 safety i double 1440 safety. W Białce Tatrzańskiej punktowała także Francuzka Jade Michaud.
Na koniec dnia na skoczni pojawili się rowerzyści. Podobnie jak w poprzednich latach stworzyli niesamowite widowisko, udowadniając wszystkim, że rowerowy freestyle to także sport zimowy. Double backflip no hander to ewolucja, którą zaprezentowali zarówno Dorian Macher jak i Przemek Abramowicz. Jednak to zawodnik z Austrii został wyżej oceniony i stanął na najwyższym stopniu podium. Trzeci był Patryk Kopko z 360 double tailwhip.
- Ten Festival jest niesamowity. Atmosfera, narciarze i snowboardziści, którzy szaleją na skoczni. Bardzo cieszę z mojego podwójnego backflipa, ta skocznia była idealna do pokazania takiego tricku. Poziom był bardzo wysoki, wystarczy powiedzieć, że 360 z double tailwhipem dało dopiero 3 miejsce” – podsumował Dorian Macher.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
