Kasa urzędu miasta w Bochni uszczupliła się o ponad 1,3 mln zł. To efekt przegranego procesu sądowego, który zainicjował blisko dekadę temu były już burmistrz Stefan Kolawiński. Chodziło o niewypał inwestycyjny, jakim okazała się budowa wielopoziomowego parkingu Park&Ride obok dworca PKP.
Po przetargu, na etapie prac projektowych, okazało się, że parking nie zmieści się na działce, jaką wskazało miasto. Wykonawca zdążył wykonać znaczną część dokumentacji i uzyskał pozwolenie na budowę. Gdy jednak zbliżał się termin rozliczenia 6,5 mln zł unijnej dotacji, a prace w terenie nie ruszyły, burmistrz rozwiązał umowę z firmą Wol-Gaz, a następnie wystąpił do sądu przeciwko niej z żądaniem od niej kary umownej. Z roszczeniem przeciwko miastu z kolei wystąpiła firma Wol-Gaz, domagając się zapłaty za wykonane prace.
Ostatecznie sąd przyznał rację prywatnemu przedsiębiorcy spod Tarnowa i nakazał wypłatę należnej sumy, tyle że powiększonej o odsetki za okres od 2015 do 2024 roku. Trwający latami proces niespecjalnie opłacał się miastu, bo wysokość odsetek urosła do kwoty 500 tys. zł. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Straty, jakie poniosło więc miasto z powodu źle przygotowanej inwestycji to nie tylko ponad 1,3 mln zł, ale i 6,5 mln zł dotacji unijnej, jaka była przyznana na budowę parkingu wielopoziomowego. Oczywistą stratą jest też fakt, że obiekt, w którym miały powstać 192 miejsca postojowe, nigdy nie powstał, a na jego miejsce wybudowano parking w poziomie terenu.
Jak poinformował nas bocheński magistrat, "prawomocne płatności dotyczące wyroku zostały uregulowane po dokonaniu niezbędnych przesunięć w planie finansowym". Obecnie, na zlecenie nowej burmistrz, trwa kontrola w wydziale merytorycznym, który koordynował feralną inwestycję.
- Poleciłam zbadanie przebiegu inwestycji i zasadności podejmowanych decyzji przez ówczesne władze miasta i prowadzących sprawę urzędników. Gdy uzyskam raport w tej sprawie i niezbędne wyjaśnienia podejmę stosowne kroki - zapowiada burmistrz Magdalena Łacna.
Przed sądem toczą się jeszcze dwie inne sprawy, w których istnieje ryzyko przegranej przez miasto. - W ich konsekwencji miasto potencjalnie jest narażone na wydatkowanie kolejnych środków finansowych - przekazał Tomasz Ryncarz, naczelnik wydziału promocji i rozwoju miasta Bochnia. Jak na razie magistrat nie zdradza szczegółów dotyczących postępowań.
W Bochni będzie nowe rondo

- W Bochni unieważniono przetarg na remont dachu zamku żupnego. Co dalej?
- Dawni ministranci molestowani przez księży chcą odszkodowań
- W Łapczycy i Moszczenicy nie chcą stacji ługowania i rozbudowy oczyszczalni ścieków
- Bochnia planuje budowę bloku, trafią tam lokatorzy z budynków na Plantach
- Nowe atrakcje przy Wiślanej Trasie Rowerowej. To Wam się spodoba!
- Galeria Leśna koło Brzeska, jedyna taka w Polsce. Tworzy ją Janusz Mytkowicz. Wideo