Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chora decyzja dla dobra? Nowej Huty...

Katarzyna Kapelak-Legut, Radna Dzielnicy XVIII
"Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej [...] nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte."

Cieszmy się, mieszkańcy Nowej Huty, bo wyremontują nam chodnik, który zaraz się rozwali i zrobią sygnalizację świetlną, która przestanie działać! Wybudują nam też kawałek parkingu i doposażą ogródki jordanowskie w jedną zjeżdżalnię! Ale pamiętajcie to też tak oszczędnie i z umiarem, gdyż Hucie się nie należy. Dadzą nam ochłapy finansowe jako największej dzielnicy Krakowa, ale musimy zgodzić się na spalarnię śmieci, kolejny trujący twór (wedle nich przyjazny dla środowiska) bo przecież Gmina ma problem z odpadami!

Nawet z tą zgodą przesadziłam. Rozkazano, zadecydowano, nakazano… i grzeczniutko przyklaśnięto. 29 września 2011 roku odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Dzielnicy 18, której głównym zagadnieniem była budowa spalarni przy ul. Giedroycia w Krakowie - próba podjęta przez grupę radnych anulowania Uchwały z 2009 roku stanowiącej o jej lokalizacji w Nowej Hucie.
Temat spalarni śmieci był mi raczej obcy, mało znany, gdy zaczynałam pracę w Radzie Dzielnicy 18 (cyrku?). Jednak z czasem artykuły, prezentacje, rozmowy z mieszkańcami Mogiły i Lesiska, spowodowały chęć zajęcia stanowiska w tej sprawie. Nie mogę się z nimi nie zgodzić! Tych ludzi większość Radnych Dzielnicy nie chce i nawet nie próbuje zrozumieć. Udają, że słuchają, ziewają i resztkami sił wytrzymują na sesji trwającej ponad pięć godzin. Ale obecni być muszą, toć to tak ważna dla Huty sprawa! A lokalizację spalarni w naszej dzielnicy w większości Radni uznali niemal za doskonałą.

Nie będę Państwu przedstawiać argumentów przeciw powstaniu spalarni. Stowarzyszenie Zielona Mogiła ma na ten temat szereg przekonywujących, dostępnych materiałów. Niestety argumentów za nie jestem w stanie przybliżyć, nie usłyszałam żadnych logicznych wytłumaczeń strony przeciwnej.
Interesowało mnie w szczególności - dlaczego spalarnia ma być zlokalizowana w Nowej Hucie. Dodam, że nie wątpię w konieczność jej powstania, ale dlaczego u nas???

Nasza Dzielnica przez tyle lat jest zanieczyszczana, dewastowana, permanentnie niedofinansowana przez władze Miasta Krakowa. W sposób stereotypowy odbierana jest przez mieszkańców Krakowa jako jej uboga krewna i czy dlatego wszystko co najgorsze ma być kierowane do Nowej Huty? Nie mogę się nie zgodzić, ze zdaniem Radnej Dzielnicy XVIII Pani Krystyny Frankiewicz,"… że Kraków to duże miasto i dla elementarnej sprawiedliwości i mając na celu jego zrównoważony rozwoju (a raczej może zrównoważone obciążenie), można było wytypować miejsca w rożnych jego punktach. Na terenie Nowej Huty i w jej otoczeniu znajduje się kombinat metalurgiczny wraz z wszystkimi dymiącymi przyległościami, cementownię, koksownię, spalarnię odpadów medycznych, oczyszczalnię ścieków, elektrociepłownię, zakłady tytoniowe."

Dlaczego Radni podtrzymali swą decyzję z roku 2009? Dziś już nie chcę wiedzieć, mogę się tylko domyślać (kompensacyjne środki i układy?). Nie przekonały ich głosy i prośby mieszkańców Mogiły i Lesiska, fachowe prezentacje, materiały dotyczące szkodliwości dla zdrowia, obawy o choroby i życie, czy realne zagrożenie powodzią. Nawet zdjęcia z zalanymi wodą terenami pod spalarnię zostały w obojętny sposób pominięte (bo stanowisko "jak zagłosuję było znane przed sesją").
Na Sali obrad był obecny m.in. Radny Miasta Krakowa Pan Włodzimierz Pietrus, który w sposób merytoryczny obalał nieudolne próby argumentacji za powstaniem truciciela.

Wyjątkowo grzeczny i nie zadający pytań był Pan Rady Miasta Tomasz Urynowicz, tym razem bez ironicznego przyklejonego uśmieszku (czemu mnie to nie dziwi?). Natomiast kolejny Radny Miejski Pan Edward Porębski wypowiadający się jak mniemam jako były Przewodniczący Dzielnicy XVIII podtrzymał swoją decyzję, z którą totalnie się nie zgadzam.

Głosowało 20 Radnych, z czego 12 było przeciwko anulowaniu Uchwały z 2009 roku, w której wyrażono zgodę na zlokalizowanie spalarni w Nowej Hucie, w tym cztery osoby z Zarządu z przewodniczącym Stanisławem Morycem jak zwykle na czele, trzech Radnych wstrzymało się. 5 Radnych głosowało za jej przyjęciem czyli przeciwko spalarni… A odczytując projekt Uchwały grupy Radnych, Szanowny Pan Przewodniczący Stanisław stwierdził, że pominie tekst podstawy prawnej tejże, nazywając go preambułą…

A w tym cyrku uczestniczyli mieszkańcy Mogiły i Lesiska, próbujący walczyć z tą niesprawiedliwością, wierzący, że coś im pomożemy… Abstrahując od wszystkiego, od mojego zdania w tej sprawie jest mi po prostu wstyd. Wstyd drodzy Państwo Radni za to co wyrabiacie w zamian za???

Ale też wiem drodzy mieszkańcy Mogiły i Lesiska, że "istnieją sytuacje, w których należy przeciwstawić się powszechnemu prądowi. I trzeba pamiętać: zawsze niewielu jest takich, którzy mają na to siłę (...)" Wierzę, że zarówno Wy jak i niektórzy z nas tę siłę mamy.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska