Z wymienionych we wstępie basenów nie działa już żaden, po większości nie został nawet ślad. Jako ostatnia zamykała się Clepardia (przy ul. Mackiewicza 14), która obecnie wciąż czeka na gruntowny remont, czy wręcz - przebudowę. Sprawa jedna bardzo się ślimaczy, żadne prace jeszcze się nie rozpoczęły. Jedynym działającym w lecie 2024 odkrytym obiektem jest - tak jak w ostatnich latach - nowohucka Wandzianka (czyli dawna Krakowianka), mieszcząca się przy ul. Bulwarowej.
W planach jest także budowa otwartego basenu w ośrodku został przy ul. Eisenberga, na terenie po popularnej Polfie, otwartym w 2021 roku, ale to wciąż tylko pomysł.
Odkryte baseny to zaniedbany element sportowej infrastruktury miasta. Niecka po basenie Wisły przy ul Reymonta została zasypana ziemią ponad dziesięć lat temu, teraz rośnie tam trawa i ćwiczą różne grupy sportowe. Znacznie wcześniej został zamknięty basen Cracovii, przy al. 3 Maja, który na długo zamienił się wręcz w gruzowisko. Dziś w jego miejscu znajduje się ośrodek Błonia Sport z boiskiem piłkarskim i tenisowymi kortami. Odległym wspomnieniem są baseny Wawelu, który był w jednostce wojskowej, oraz obiekt w Borku. Wciąż tylko w planach pozostaje modernizacja zapuszczonych obiektów Clepardii przy ul. Mackiewicza.
Inna sprawa, że - niejako dla równowagi - w ostatnich latach miasto rozwijało wodną ofertę o nowe kąpieliska na miejskich akwenach. Bagry, Przystań Brzegi, czy Przylasek Rusiecki stały się popularnymi miejscami letniego wypoczynku. W czerwcu 2023 roku uruchomione zostały w końcu "pływające baseny" na Zakrzówku. Powstało też kilka krytych basenów, głównie przy obiektach szkolnych.
Odkryte baseny z pewnością jednak urozmaiciłyby jeszcze bardziej letnią ofertę Krakowa. Kiedyś stawały się centrum wakacyjnego życia. Pamiętacie je? Kto bywał i pływał? Zobaczcie zdjęcia krakowskich basenów od lat 60 po nieco późniejsze czasy.
Kultowy Kryspinów - tak nad zalewem było ponad 20 lat temu. ...
