- Jest trochę za wcześnie, by Kamila puszczać na głęboką wodę – twierdzi Jacek Zieliński, trener Cracovii. - Na pewno by sobie poradził, ale chcemy uniknąć głupiej kontuzji. Długi czas nie grał i jest za wcześnie na występ.
Może być debiut Skovgaarda
Nie będzie problemów z wkomponowaniem Glika do zespołu, bo był liderem w każdym klubie, w którym grał.
Co do Skovgaarda, to będzie w kadrze na mecz Koroną. Trzy tygodnie temu grał mecz ligowy, jest na innym poziomie przygotowania niż Kamil.
Korona ostatnio odżyła, zanotowała pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując Zagłębie Lubin.
- Rywal zagrał świetny mecz z Zagłębiem – komentuje Zieliński. - Dominowała, na pewno kartka dla przeciwników w 30 minucie pomogła Koronie. Spodziewamy się agresywnego przeciwnika, ale mamy swój plan.
Kończy się powoli okienko transferowe (trwa do 4 września). Cracovia pozyskała dwóch piłkarzy i na więcej się nie zapowiada.
- Jak będzie coś naprawdę godnego uwagi, to będziemy rozmawiać z panem profesorem Filipiakiem – mówi dyrektor sportowy Cracovii Stefan Majewski. - Raczej pozostaniemy z tymi zawodnikami, których mamy.
Dwóch wypożyczonych z Cracovii
- Nigdy nie mów nigdy – dodaje Zieliński. - Nie narzekamy na efekty tego okienka. Każdy zwraca uwagę na szczupłą kadrę Cracovii, bo nie mieliśmy pola manewru jeśli chodzi o formację obronną. Za chwilę wróci Otar Kakabadze, Mathias Hebo Rasmussen trenuje coraz mocniej. Dodaliśmy Andreasa i Kamila, wróci Hebo, którego uważam za trzeci transfer. W końcu był łakomym kąskiem na rynku rok temu, to będziemy mocniejsi.
„Pasy” wypożyczyły do ViOn-u Zlate Morawce Filipa Balaja, a do Stali Stalowa Wola Damiana Urbana.
- Kadra nie jest z gumy, pozyskując zawodników musimy tez z kogoś zrezygnować – mówi szkoleniowiec. - Chcemy dać tym chłopakom, którzy nie mieli tu szans, okazje do gry. Być może do skutku dojdą jeszcze wypożyczenia dwóch młodszych zawodników. Jest jednak mało czasu na to.
