Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Michał Helik nie kalkuluje, wie, że "Pasy" stać na wiele

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Helik (Cracovia)
Michał Helik (Cracovia) Andrzej Banaś
Michał Helik i jego koledzy z Cracovii nie mogą być zadowoleni z ostatniego meczu „Pasów”, które przegrały w Gliwicach z Piastem 0:1.

- Myślę, że był to wyrównany mecz, mecz walki. Na pewno liczyliśmy na punkty, bo w każdym spotkaniu gramy o pełną pulę. Wracamy jednak z niczym, jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego rezultatu i będziemy się starać walczyć o jakąś zdobycz w kolejnych spotkaniach – mówi obrońca krakowian.

O ile do przerwy krakowianom udawało się utrzymywać bezbramkowy rezultat, Piast im właściwie nie zagrażał, o tyle po przerwie było z tym znacznie gorzej. Gliwiczanie zdobyli gola, a krakowianie pozwolili rywalowi na znacznie więcej.
- Myślę, że po przerwie mecz się bardziej otworzył, Piast miał swoje sytuacje, my swoje – mówi środkowy obrońca „Pasów”. - Pelle van Amersfoort fantastycznie uderzał głową, a Plach świetnie to obronił. Był to taki szarpany mecz, w którym decydowała jedna bramka, niestety strzelił ją Piast.

Piłkarze Cracovii stanęli w obliczu bardzo ciężkiego egzaminu, mając trzy spotkania z bardzo wymagającymi rywalami – Piastem, Legią i Wisłą Kraków. Pierwszy z nich oblali, a poprzeczka wyraźnie idzie w górę, bo w sobotę o godz. 20 spotkają się z liderem tabeli, który jest na fali wznoszącej, a w ostatniej kolejce rozbił Jagiellonię Białystok aż 4:0.
- Jeśli chcemy grać o najwyższe cele, a wszyscy wiemy, że chcemy, to każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy i nie patrzymy, kto czeka na nas po następnym rywalu, z kim spotkamy się za dwie, trzy kolejki – mówi obrońca Cracovii. - Każde kolejne spotkanie jest dla nas jak finał i tak do tego podchodzimy.

Kibice Cracovii w Gliwicach

Cracovia. Kibice "Pasów" dopingowali zespół w Gliwicach

„Pasy” marzą o mistrzostwie Polski, ale ich sytuacja w tabeli nieco się skomplikowała, bo Legia uciekła im na trzy punkty, a rywale w kontekście zbliżającego się meczu w stolicy będą mieli na pewno przewagę psychiczną.
- Na pewno żałujemy tego, ale tabela ligowa będzie się liczyła na koniec rozgrywek – mówi piłkarz. - I o to będziemy walczyć.

Czy krakowianie podejmą ryzyko i zagrają o pełna pulę, nie zadowalając się remisem i czekaniem na to co zrobi rywal?
- Na każdy mecz mamy swój plan i skupiamy się na sobie – mówi środkowy obrońca. - Co do taktyki, to trener na pewno nas przygotuje optymalnie.

Obrona Cracovii w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze - „Pasy” to oprócz Pogoni Szczecin zespół, który traci najmniej bramek w ekstraklasie – po 18. Duża w tym zasługa Helika, który od 12. kolejki nieprzerwanie występuje w „jedenastce”, a z nim w składzie drużyna zaliczyła siedem (z dziesięciu w ogóle) meczów bez straty gola.
Ale przywarą krakowian jest to, że gdy pierwsi stracą gola, nie odrabiają strat (wyjątkiem mecz z Lechem, w którym przegrywali 0:1, by zwyciężyć 2:1).

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Piastem Gliwice

- Akurat w przedostatnim meczu odrobiliśmy te straty – przypomina Helik. - Myślę, że w większości spotkań zespoły, które przegrywają, nie odrabiają strat. Zawsze oczywiście będziemy próbować to robić.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska