Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Radosław Kanach miał wielkie plany, ale musi je na razie odłożyć

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Radosław Kanach (Cracovia)
Radosław Kanach (Cracovia) Andrzej Banaś
Radosław Kanach to jeden z kilku wielkich pechowców w Cracovii. Ledwo co zaczął się sezon, a on poszedł na L-4. Miał wielką szansę na to, by po powrocie z rocznego wypożyczenia do Sandecji, wreszcie regularnie grać w ekstraklasie. Niestety, plany trzeba odłożyć na później.

W meczu Pucharu Polski z Chrobrym Głogów doznał, jak się później okazało, poważnej kontuzji.
- Zagrywałem piłkę lewą nogą i przeciwnik przygniótł mnie całym ciałem, aż kolano „uciekło” mi do środka – opowiada pomocnik Cracovii. - Zabolało, ale próbowałem grać, bo nagle przestało. Zacząłem biegać, a kolano nie funkcjonowało jak należy. Jestem ponad tydzień po zabiegu kolana. Jedno więzadło, przyśrodkowe, zostało zerwane, krzyżowe było delikatnie uszkodzone i wymagało delikatnej rekonstrukcji. Robiłem zabieg w Krakowie u dr Kruka. Czeka mnie pauza przez sześć – osiem miesięcy. Wszystko zależy od tego, jak będzie przebiegać rehabilitacja i jak będzie się regenerował organizm. Zacząłem rehabilitację, pracuję nad napięciem mięśni – dwugłowego, czworogłowego, przenoszę ciężar na nogę. Pracuję z Dominikiem Kożuchem (fizjoterapeuta właśnie rozstał się z Cracovią.

Kanach, wicemistrz Polski juniorów z 2018 r. ma na koncie siedem występów w ekstraklasie. Nie mógł się jednak przebić i sezon spędził rok w I-ligowej Sandecji. Grał regularnie, zdobył dwie bramki, choć sądeczanie jako zespół zawiedli. Trener Probierz uwzględniał zawodnika w swoich planach na obecne rozgrywki.
- Trener powiedział, że mam zostać, że liczy na mnie – mówi Kanach. - Wracałem z takim nastawieniem, by powalczyć o występy w ekstraklasie. Wracając do mojego pobytu w Nowym Sączu to jako zespól nie spisaliśmy się najlepiej, nie takie były cele, by bronić się przed spadkiem, ale pod względem indywidualnym mogę powiedzieć, że to wypożyczenie spełniło swoje zadanie – grałem regularnie. Plan na mnie był dobry, miałem się ograć i wrócić. I to było realizowane, ale teraz plan został zawieszony.

Od czasu poprzedniego pobytu Kanacha w Cracovii zespół się trochę zmienił, przyszło kilku zawodników, kilku odeszło.
- Zespół postrzegam pozytywnie, nowi zawodnicy wprowadzą coś do drużyny – mówi młody zawodnik. - Cracovia odniosła pierwszy sukces za kadencji trenera Probierza zdobywając Puchar Polski. Oglądałem i kibicowałem chłopakom z oddali.
W Pucharze Polski w tej edycji może grać dwóch młodzieżowców. Kanach ma szansę zagrać w wiosennych meczach tych rozgrywek.
- Mam nadzieję, że dojdziemy też do finału – mówi . - I że będę miał okazję się pokazać!

Kanach pomógł Thiago, który zimą przeniósł się z Sandecji do Cracovii, opowiadając o krakowskim klubie. Z pobytu w Nowym Sączu zostały mu miłe wspomnienia. Sandecja to taki klub, w którym każdy nowy piłkarz czuje się dobrze.
- Jest grupa starszych zawodników związanych z klubem – tłumaczy Kanach. - Oni robią atmosferę. Sandecja to taki rodzinny klub. Są zawodnicy, którzy bardzo długo grają w tym klubie – Szufryn, Małkowski, Baran, Piter-Bućko. Ta więź automatycznie się wytwarza, młodzi wchodzą i łatwo jest im się zaaklimatyzować. Teraz skład się zmienia, sporo chłopaków odeszło. Drużyna jest budowana na szybko, trener Mandrysz nie ma za wiele czasu na budowanie. Na razie gra nie wygląda tak, jak by chcieli, ale czas gra na ich korzyść.

Cracovia. Z tych polskich klubów najczęściej trafiają piłkar...

Cracovia. Ci piłkarze "Pasów" są najbardziej doświadczeni

Cracovia. Oni debiutowali za kadencji trenera Michała Probie...

Cracovia. Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Podbeskidziem...

Cracovia. Wnioski po meczu "Pasów" w Bielsku-Białej - coraz ...

Kibice na meczu Cracovia II - Hetman

Cracovia. Kibice "Pasów" zobaczyli wreszcie zwycięstwo rezerwy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska