Cracovia - Slovacko. Porażka "Pasów" na pożegnanie ze Słowenią

W piątek rywalem krakowian była drużyna, która po zajęciu 4. miejsca w czeskiej ekstraklasie weźmie udział w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy. I Slovacko szybko przejęło inicjatywę, przez dobre pół godziny było stroną prowadzącą grę. Były rzuty rożne, strzał Lukasa Sadilka z wolnego obronił Lukas Hrosso (7 min), jednak Czesi nie zagrażali poważnie "Pasom", które w defensywie generalnie spisywały się solidnie. Obraz meczu zmienił się w trzecim kwadransie, końcówka pierwszej połowy należała do krakowian. W 41 min okazję do zdobycia gola miał Pelle van Amersfoort, ale nie pokonał Filipa Nguyena.

W tej akcji wziął udział Kamil Ogorzały - ustawiony na prawym skrzydle jedyny młodzieżowiec w jedenastce, która grała przed przerwą. Sprowadzony z Sandecji piłkarz jest mocnym kandydatem do zajęcia już w ligowych meczach miejsca w składzie zarezerwowanego dla gracza urodzonego najpóźniej w 2000 roku.

W drugiej połowie zagrała inna drużyna. W niej młodzieżowców było trzech: stoper Krystian Bracik (w sparingu ze Sturmem długim podaniem zaczął akcję, którą po zagraniu van Amersfoorta golem zamknął Filip Balaj), środkowy pomocnik Karol Knap oraz Oliwier Hyla, lewy obrońca. Pochylimy się nad tym ostatnim, bo dla niego to słoweńskie zgrupowanie było milowym krokiem w przygodzie z piłką. Niespełna 17-letni zawodnik w dwóch ostatnich meczach dostał od trenera Michała Probierza w sumie 70 minut na pokazanie się, przez chwilę także jako prawy obrońca.

Czesi drugą połowę zaczęli niecelnym strzałem Marka Havlika. A w 58 min już zdobyli gola: po dośrodkowaniu z lewej strony Josefa Diviska celnie zagłówkował Rigino Cicilia.

Grę "Pasów" starał się rozruszać Sergiu Hanca, chyba najlepszy zawodnik sparingów kończących zgrupowanie. W 73 min szarża kapitana "Pasów" zakończyła się jego upadkiem w polu karnym; Probierz i jego piłkarze domagali się podyktowania "jedenastki", ale to nie nastąpiło. Pięć minut potem Hanca usiłował strzelać z dystansu, jednak uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę.

W końcówce Cracovia była stroną atakującą, ale konkretów te ataki nie przyniosły. Po drugiej stronie boiska w 89 min Karol Niemczycki przeniósł nad poprzeczkę piłkę po ładnym uderzeniu z 25 metrów Marka Havlika.

Krakowanie pożegnali się tym samym ze Słowenią. Następny sparing mają rozegrać w przyszły piątek (16 lipca) z Termaliką Bruk-Betem Nieciecza.

Cracovia - Slovacko Uherske Hradiste 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Cicilia 58.
Cracovia: Hrosso - Rapa, Marquez, Sadiković, Rocha - Ogorzały, Lusiusz, Hebo Rasmussen, van Amersfoort, Siplak - Alvarez; II połowa: Niemczycki - Kakabadze, Bracik, Rodin, Hyla - Thiago, Loshaj, Knap, Rivaldinho, Hanca - Balaj.
Slovacko: Nguyen (63 Bajza) - Divisek (63 Kalabiska), Kadlec (46 Simko), Hofmann, Reinberk (63 Tomić) - Navratil (63 Petrżela), Marecek (46 Havlik), Danicek (83 Kudela), Sadilek (63 Sasinka), Jurecka (59 Holzer) - Cicilia (63 Vecheta).
Żółte kartki: Rapa, Loshaj - Reinberk.