https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarny dym i woń spalanych odpadów. Interweniowali strażnicy

Arkadiusz Maciejowski
Anna Kaczmarz / Polska Press
- Nie pierwszy raz z komina tej posesji wydobywa się czarny dym, a do tego wokół budynku czuć spalane śmieci – informację o takiej treści otrzymał wczoraj dyżurny straży miejskiej.

Wysłany na ulicę Sołtysowską patrol potwierdził słowa zgłaszającego. Przed wejściem do budynku leżały pocięte na kawałki fragmenty płyt meblowych. Mieszkająca tam kobieta przyznała, że to kolejne elementy, które przygotowała do spalenia w piecu. Oświadczyła ponadto, że właściciel nieruchomości nie podjął dotąd żadnych starań, by dostosować system grzewczy do obowiązujących przepisów.

Ponieważ nie była to pierwsza interwencja na tej posesji związana nie tylko z nieprzestrzeganiem przepisów uchwały antysmogowej, ale także z termicznym przekształcaniem odpadów w domowej instalacji grzewczej, wobec mieszkanki został skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

Zakaz stosowania paliw stałych w Krakowie został wprowadzony uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.
Od 1 września 2019 roku w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych tj. gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego.

Sytuacja pracownika na rynku pracy

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wymordować tych palaczy
Tak, macie rację: niech ludzie na śmierć zamarzną, byleby tylko palili co najwyżej gazem. A i to nie za często.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska