Od kilku lat zamek w Rytrze jest stałym punktem rodzinnych wycieczek. Położony na wzgórzu oferuje fantastyczne widoki na Dolinę Popradu. Po częściowej odbudowie krajobrazy można podziwiać z tarasu widokowego. Teraz władze gminy chcą zdobyć środki na odbudowę bramy wjazdowej, o której mówi się od kliku lat. O środki w wysokości 1,2 mln zł. chcą aplikować w programie Polski Ład Zabytki. Wójt liczy, że to wystarczy.
- Jest akceptacja konserwatora zabytków, musimy jeszcze wykonać projekt budowlany, koncepcja już jest. To wszystko będziemy realizować w ramach tych pieniędzy. To będzie mniej więcej kopia bramy wjazdowej, która jest przy zamku w Czchowie, bo to są dwa bardzo podobne obiekty i mniej więcej chcemy taką zrobić - mówi Jan Kotarba, wójt gminy Rytro.
Brama może zapobiec niebezpiecznym sytuacjom, do których dochodziło zazwyczaj pod wpływem alkoholu. Wiele osób wybierało odludne i łatwo dostępne miejsce żeby np. pić tam alkohol. Raz doszło nawet do groźnej sytuacji, która skończyła się na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Nowym Sączu. Ratownicy około godz. 3 nad ranem zostali wezwani na pomoc 23-letniemu mężczyźnie i 29-letniej kobiecie. Oboje spadli z ruin zamku. Byli pijani.
Zamek pełen historii
Dzięki unijnej dotacji zamek w Rytrze, a w zasadzie w Suchej Strudze, bo w tym sołectwie jest położony, zyskał drugie życie. Za 2 miliony złotych udało się na przełomie 2018 i 2019 r. podnieść o dwa metry zewnętrzne mury. Podobnie nowego kształtu nabrała zamkowa wieża. Ostróże zostało zadaszone stropem, co w przyszłości pozwoli na ekspozycję znalezionych podczas wykopalisk archeologicznych pamiątek. Po zamkowych murach wiedzie też ścieżka widokowa, z której można podziwiać przełom Dunajca i pobliskie ryterskie pagórki.
Najstarsza wzmianka o zamku pochdzi z 1312 r., w której król Władysław Łokietek zezwolił starosądeckim klaryskom, aby pobierały cło „pod zamkiem Ritter”. Co do jego powstania przekazywanych jest kilka legend: w jednej został wzniesiony przez zabłąkanego rycerza, który przyszedł z okolic Niemiec już na początku X w., inna wersja, mówi, że wzniósł go książę czeski Wacław II, ten sam który lokował Nowy Sącz. Inne podania dotyczące zamku mówią o skarbie zakopanym pod jego murami, a miał go pilnować „pies o postaci koguta”. Klejnotów szukał tu nawet hrabia Adam Stadnicki. Inne legendy traktują o duchu górnika z okolicznego kamieniołomu, który straszy po tym jak nie odnaleziono jego ciała po śmierci.
- Tak powstawała zapora w Rożnowie, która ratuje Sądecczyznę przed powodzią
- Akurat mieli przerwę. Nie mieli pojęcia, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kuba Wojewódzki odwiedził popularny kurort. Zachwyciła go Krynica-Zdrój?
- Wielkie otwarcie klubu Odnova w Nowym Sączu. Był tort i tłumy gości
- Tłumy na otwarciu lokalu Pizza Hut w Nowym Sączu
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?