Do tej pory Kowalczyk wygrała trzy maratony: w 2015 roku Bieg Wazów, w 2016 Arefjaellsloppet, a przed tygodniem Birkebeinerrennet. Polka zapowiada, że w tym sezonie wystartuje jeszcze w dwóch maratonach: 1 kwietnia w Reistadlopet (50 km) w Norwegii i 8 kwietnia w Yllas-Levi (67 km) w Finlandii. Być może dojdzie jeszcze jeden, kwietniowy maraton w Islandii.
W mijającym sezonie Kowalczyk zmieniła zupełnie cykl treningowo-startowy. W Pucharze Świata pojawiała się rzadko, wzięła udział tylko w dziesięciu biegach, raz stała na podium w słabo obsadzonych zawodach w Pjongczangu. Dużo czasu poświęciła na treningi, brała też udział w zawodach niższej rangi. Biegaczka z Kasiny Wielkiej uważa, że poprzez starty w maratonach zdoła dobrze przygotować się do występu za rok w zimowych igrzyskach olimpijskich w Korei Południowej.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska