Córka polskiego Żyda i Rosjanki, urodzona w 1944 roku w Nowosybirsku, okres szkolny spędziła w Legnicy, w 1971 roku ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim, od tego czasu jej nazwisko pojawia się w najważniejszych instytucjach kultury. Od lat 70. związana z Państwową Galerią Sztuki Zachęta. W latach 90. dyrektorka Departamentu Sztuki w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Tyle najbardziej minimalistyczna notka jaką można przypisać do nazwiska Andy Rottenberg.
W autobiograficznej książce „Proszę bardzo” autorka dodaje do tych suchych faktów tkankę życia, bez upiększania i korekty, odważnie mierząc się z historią i teraźniejszością. Jak wspomniała Anda Rottenberg w jednym z wywiadów, książka wyrosła z poczucia znikomej wiedzy o przeszłości własnej rodziny.
„Anda Rottenberg rekonstruuje dzieje własnej rodziny, niejednorodnej pod względem etnicznym i wyznaniowym. Babka ze strony ojca jako ortodoksyjna Żydówka nosiła perukę i przestrzegała restrykcyjnych zasad koszerności. Krewni po kądzieli byli pochodzenia rosyjskiego, a wszelkie uroczystości obchodzili w obrządku prawosławnym. Dlatego też autorka swoich korzeni szuka m.in. na nowosądeckim kirkucie i w Nowosybirsku”.
„Rodzinnymi opowieściami oswaja nieobecnych. Niczego nie retuszuje. Nie przemilcza i tego, że wujek był pionierem i komsomolcem. Wspomina o skandalu obyczajowym, jaki wybuchł tuż po ślubie jednej z ciotek. Opowiada przy tym niezwykłą historię łagrową o znajomości swoich przyszłych rodziców. Z fragmentarycznych relacji, z dokumentów urzędowych usiłuje wydobyć informacje o konkretnych osobach, które zginęły w obozach koncentracyjnych i gułagach”.
Książka jest zapisem wielomiesięcznych poszukiwań, podróży, spotkań, szperania w rodzinnych archiwach. W trakcie tych poszukiwań tropów z przeszłości, autorka odkrywa także żyjących krewnych rozsianych po świecie, od Rosji po Kanadę.
"Proszę bardzo" powstawała w latach 2007 i 2008 – to wówczas ustalono tożsamość jej zmarłego 10 lat wcześniej syna. Poszukiwanie rodzinnych korzeni przeplata się z wątkiem dramatycznej historii syna, tworząc opowieść o rodzinie, traumie, bezsilności i zmaganiach z depresją, ale także o sile przyjaźni i miłości, pogodzeniu z losem.
To książka o trudnej i powikłanej historii własnej, poszukiwaniu tożsamości, odrębności i wspólnoty, ale także skomplikowanym odcinku historii, w którym przyszło żyć autorce i jego wpływie na życiowe wybory. To opowieść o docieraniu do własnej przeszłości, konfrontacja z rodzinną historią i teraźniejszością, która dzieje się na naszych oczach, ale na którą nie mamy wpływu.
Książka była nominowana do Nagrody Literackiej Nike w 2010 roku oraz Nagrody Literackiej Gdynia w tym samym roku.
Anda Rottenberg
„Proszę bardzo”
Marginesy 2021
