FLESZ - Wypalenie zawodowe? Czas wrócić do biura

Trwający właśnie Rok Lema to najlepszy czas, by odkryć historię krakowskich adresów związanych z życiem i twórczością pisarza. Na Wiślną 12, czyli do siedziby „Tygodnika Powszechnego” trafił podobno przypadkiem, bo jako młody pisarz „zachorował na pisanie wierszy” – związany z redakcją pozostał na wiele lat. Często przechadzał się ulicą Długą, gdzie odwiedzał sklepiki ze słodyczami. Zaopatrywał się tam w chałwę i marcepan, a po swoje ulubione kremówki jeździł do cukierni w Hotelu Cracovia. Przy Śląskiej 3, w pierwszym krakowskim mieszkaniu rodziny Lemów, powstawały jego pierwsze utwory.
- Zapraszamy mieszkańców Krakowa, turystów i pasjonatów Lema do podążania śladami Stanisława Lema - mówi Izabela Błaszczyk, dyrektorka Krakowskiego Biura Festiwalowego, które organizuje wydarzenia w ramach Roku Lema. - Zainteresowanie nowymi technologiami było nieodłączną częścią pracy futurologa, który patronuje wielu naszym działaniom w tym roku. Jestem pewna, że interaktywny przewodnik po Krakowie to coś, z czego skorzystałby sam Lem.
Interakcja z innymi użytkownikami aplikacji mobilnej ClippGO! i ich wpisami (tzw. clippami) uzależniona jest od miejsca, w którym się znajdujemy: treści w aplikacji zmieniają się automatycznie z każdym krokiem użytkownika. Inaczej niż w przypadku klasycznych serwisów społecznościowych, w ClippGO! użytkownik publikuje clippy przypisane danej lokalizacji. Pozostają one dostępne dla kolejnych osób odwiedzających to miejsce – z możliwością komentowania i lajkowania.
Jak rozpocząć odkrywanie miejsc Lema? Wystarczy zainstalować ClippGO! na swoim telefonie, by udać się tropem wiadomości opisujących miejsca, w których przebywał Stanisław Lem. Aby poznać listę adresów pisarza, należy odnaleźć wiadomość startową clipp na Placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego przed Dworcem Głównym PKP w Krakowie. To symboliczny początek krakowskiej części biografii Stanisława Lema. To tutaj pisarz wysiadł z rodziną z repatrianckiego pociągu jadącego ze Lwowa i tutaj zastanawiali się, czy jechać dalej do Wrocławia. Zostali w Krakowie.
- Nasza aplikacja daje wiele sposobów na to, by stać się częścią historii miejsc odwiedzanych niegdyś przez Stanisława Lema. Zrobienie selfie i podpięcie go pod lokalizację, napisanie minirecenzji książki, która powstała w odwiedzonym przez nas miejscu, skomentowanie wpisu poświęconego Lemowi – możliwości jest tyle, ilu użytkowników. Użytkownicy ClippGO! mogą też sami tworzyć własne gry terenowe, zostawiać clippy w odwiedzanych miejscach i tworzyć w ten sposób historię miejsca wspólnie z innymi osobami - mówi Jarek Rybus z firmy ClippGO!.
Bezpłatną aplikację można pobrać ze strony www.clippgo.pl lub bezpośrednio w sklepie Google Play.