Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąży, by Libiąż był częścią Śląska [WIDEO]

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
W miasteczku powstało stowarzyszenie, które dąży do zmiany granic sąsiednich województw. Petycja w tej sprawie trafiła już do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ma sens?

Hubert Morawski, który zawiązał stowarzyszenie „Libiąż do Śląskiego”, skupił wokół siebie grupę mieszkańców. Podkreślają, że bliżej im do Katowic niż Krakowa. Wspólnie dążą do zmiany granic administracyjnych, by było tak, jak 17 lat temu.

- Libiąż jest gminą przemysłową, mamy kopalnię Janinę. Bliżej nam do Śląska nie tylko pod względem odległości - uważa Hubert Morawski. Zwraca uwagę, że wielu mieszkańców dojeżdża do pracy czy na studia na Śląsk. Mimo niewielkiej odległości transport publiczny w tamtym kierunku praktycznie nie istnieje.

- Ludzie wolą się przeprowadzić do Katowic, by nie marnować czasu na kilka przesiadek dziennie. To chore - uważa. Jest studentem dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim. Sam mieszka w Katowicach właśnie z tego powodu.

- Małopolska jest bardziej turystycznym regionem, Śląsk przemysłowym. Libiąż świetnie się komponuje z tym drugim - twierdzi libiążanin. Jest przekonany, że zmiana granic wiązałaby się nie tylko z poprawą komunikacji. - Inwestorzy, którzy szukają miejsca dla dużego przemysłu, patrzą na mapę Śląska, nie Małopolski. Dają nowe miejsca pracy, a podatki szłyby do miasta - podkreśla.

Dodaje, że przed reformą z 1999 r. nikt nie pytał mieszkańców Libiąża ani innych gmin powiatu chrzanowskiego, czy chcą przejść z ówczesnego województwa katowickiego gdzie indziej. Uważa, że w takich sprawach powinno odbyć się referendum. - Tak jak kilka lat temu w Sławkowie. Tam ludzie zbuntowali się przeciwko zmianom i doprowadzili do powrotu na Śląsk - przypomina.

W połowie listopada napisał petycję do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Prosi w niej o przeanalizowanie zmiany granic administracyjnych, tak by Libiąż mógł przynależeć do województwa śląskiego. Czeka na odpowiedź. W międzyczasie planuje debatę społeczną, na której chce przekonywać do swojego pomysłu.

- Wielu libiążan już teraz przyznaje mi rację - twierdzi mężczyzna. - Rozmawiałem już z Wojciechem Saługą, marszałkiem województwa śląskiego, i przyznał, że czeka na Libiąż z otwartymi rękami - twierdzi libiążanin.

My spytaliśmy natomiast wojewodę śląskiego, Jarosława Wieczorka, co o tym sądzi. - Jak przyjdzie pismo z zapytaniem, ustosunkujemy się - mówi w imieniu wojewody jego rzeczniczka Alina Kucharzewska.

Nie wszyscy są optymistycznie nastawieni do pomysłu zmian. Burmistrz Libiąża Jacek Latko mówi wprost, że bardziej czuje się Małopolaninem niż Ślązakiem. - Po co teraz burzyć więzi, które wypracowaliśmy? Fakt, wcześniej byliśmy w województwie katowickim, ale co z tego? Tu historycznie jest Małopolska - podkreśla szef libiąskiej gminy. Nie przekonuje go argument o uprzemysłowieniu gminy jako przemawiający za tym, że bliżej jej do Śląska. Jak podkreśla, atutem Małopolski jest właśnie jej różnorodność.

Marek Bigaj z Libiąża mówi wprost, że nie obchodzi go za bardzo, w jakim jest województwie. - Fakt, lepsze połączenia z Jaworznem i Katowicami są bardzo potrzebne, ale przy zmianie granic mogłyby się pogorszyć te z Krakowem - uważa libiążanin.

Inni libiążanie mówią wprost: - Ten pan mógłby swoje zaangażowanie wykorzystać lepiej, np. faktycznie postarać się o połączenia ze Śląskiem, ale po co do tego zmiana granic?

Jeszcze bliżej na Śląsk mają mieszkańcy Bukowna, Bolesławia (powiat olkuski) i samego Olkusza. Do Katowic mają co prawda podobną odległość, jak do Krakowa, ale nieporównywalnie lepszą trasę. Kierowcy nie stoją w korkach jak w stronę Krakowa, tylko mkną dwupasmową, szeroką drogą. Mają tam też linię kolejową. Nie dziwne, że wolą pracować czy studiować na Śląsku.

- Dojazd jest zdecydowanie dogodniejszy - przyznaje Krzysztof Dudziński, wójt Bolesławia. - Ale nie ma żadnych nacisków ze strony mieszkańców, żeby przyłączać się do Śląska - dodaje szef gminy.

Autorka: Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska