Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do egzorcystów ustawiają się kolejki

Matylda Witkowska
Ks. Edmund Szaniawski z sanktuarium maryjnego w Licheniu wypędza szatana  od  kilku lat
Ks. Edmund Szaniawski z sanktuarium maryjnego w Licheniu wypędza szatana od kilku lat Andrzej Szozda
W Niepokalanowie odbył się zjazd egzorcystów. Księża alarmują: - Mamy coraz więcej pracy, bo Polacy coraz chętniej sięgają po magię. Atakuje nas diabeł czy choroby psychiczne? - zastanawia się Matylda Witkowska.

Pracuję od rana do wieczora, przez siedem dni w tygodniu, nawet w Wigilię i Wielkanoc - mówi watykański egzorcysta Gabriele Amorth. Polscy duchowni, wyznaczeni przez biskupów do walki ze złymi mocami, nie mają wcale mniej pracy. Przyznają wręcz, że tylu wiernych co teraz jeszcze nigdy nie prosiło o pomoc egzorcystów.

Pluła na krzyże

Ta historia jakiś czas temu wstrząsnęła środowiskiem łódzkich studentów. W akademiku kilku zmęczonych letnią sesją studentów dla rozrywki zaczęło wywoływać duchy. Elementem zabawy było spoglądanie w lusterko. Jedna dziewczyna zamiast swojego odbicia zobaczyła w nim coś innego…
- A potem wszystko potoczyło się jak w klasycznym filmie grozy - opowiada świadek, były student chemii.

Zobacz także: Kibice Wisły i Cracovii na obozie przetrwania (ZDJĘCIA)

Dziewczyna czuła w pokoju czyjąś obecność, pluła na krzyże. - Znajomi w tajemnicy dolewali jej do herbaty święconej wody. Zawsze to wyczuwała i krzyczała, że ją parzy - opowiada dawny student.

Zdesperowani koledzy z akademika poprosili o pomoc księży. Odprawiono egzorcyzm. Podczas niego ponoć demon się przedstawił. Był to Asmodeusz, znany z biblijnej Księgi Tobiasza. W starożytnych czasach zakochał się w Żydówce Sarze. Więc za każdym razem, gdy Sara poślubiała mężczyznę, on zabijał go jeszcze przed nocą poślubną.

- Dziewczyna miała też myśli samobójcze, spotykano ją stojącą w oknie, coś pchało ją tam wbrew woli. Trafiła do szpitala psychiatrycznego - opowiada dawny student.

Wymysły zmęczonych sesją żaków?

- Doskonale pamiętam tę historię - mówi ks. Józef Belniak. - Nie było wówczas wyznaczonych przez biskupa egzorcystów, dlatego do tej sprawy skierowałem dwóch księży z mojej parafii - wspomina.

Przy egzorcyzmach działy się rzeczy dziwne.

- Podczas modlitwy dziewczynę trzymało trzech kolegów. Nie byli w stanie nad nią zapanować, taką siłą władała - opowiada ksiądz. - Egzorcyzmy się udały, a po pobycie w szpitalu psychiatrycznym wróciła na studia i do normalności - dodaje ksiądz Belniak.

Polska może poszczycić się największą w Europie, poza Włochami, liczbą kapłanów, mających mandat Kościoła na walkę z opętaniem. Jest u nas ponad stu egzorcystów, każda diecezja ma co najmniej jednego, niektóre nawet czterech.

Dziecko o sile mężczyzny

Egzorcysta ksiądz Adam Wawro twierdzi, że przyjmuje tygodniowo 40 osób, które czują się opętane przez demony.

Zobacz także: Kibice Wisły i Cracovii na obozie przetrwania (ZDJĘCIA)

- Są wśród nich ludzie zniewoleni przez złego ducha, ale nie wszyscy - mówi duchowny. I dodaje, że z ostatnich dziesięciu lat w pamięć zapadło mu kilkanaście najbardziej drastycznych przypadków. Kapłan pamięta, że niektóre osoby opętane trzeba było krępować.

- Często wspominam historię życia Zdzisława, który w czasie studiów spotkał się z sektą buddyjską. Przez inicjacje demoniczne i medytację buddyjską zawładnął nim szatan - opowiada ks. Wawro. - Modlitwa nad nim była długa i trudna. Potrzebne było też leczenie psychiatryczne. Dzisiaj jest już w pełni sił. Odzyskał wiarę w Boga i radość życia.

Ksiądz dr Mirosław Nowosielski, egzorcysta z diecezji warszawskiej i psycholog kliniczny, przypomina sobie opętaną przez złego ducha 12-letnią dziewczynkę, którą przyprowadzili do niego przerażeni rodzice.

- Modlitwy o uwolnienie trwały rok - opowiada ks. Nowosielski. - Podczas nich dziewczynka wykazywała niezwykłe zdolności. Wiedziała, że w zamkniętej torebce jest Pismo Święte albo kto zbliża się do domu i za chwilę do nas wejdzie. Gdy zaczęliśmy odprawiać egzorcyzmy, ta dziewczynka miała siłę trzech mężczyzn.

Podobne opowieści to chleb powszedni dla setki egzorcystów, którzy przybyli na XXIII Ogólnopolski Zjazd Egzorcystów w Niepokalanowie pod Warszawą .

Ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk, egzorcysta z diecezji gdańskiej, wspominał 16-letnią dziewczynę, którą zły duch zawładnął przez... internet.

- Wchodziła na strony satanistyczne, których w internecie są tysiące - wspomina ks. Kowalczyk. - A nawet ja, choć jestem ezgorcystą, ich unikam.

Dziewczyna trafiła na "Biblię Szatana" , a gdy ją przeczytała, w pamięć zapadł jej jeden werset: "Co ci dał Bóg? Ja ci dam więcej". Uwierzyła i... zaczęła mieć lęki.

Obecność u niej złego ducha ks. Kowalczyk zdiagnozował swoją starą metodą.
- Kładę rękę na głowie. Opętany zaczyna się wtedy denerwować, bo zły duch nie lubi, gdy góruje nad nim ksiądz. Psychicznie chorzy tylko patrzą zdziwieni - tłumaczy.

Gdy dotknął dziewczynę, nastolatka... padła na podłogę. Rodzice byli przerażeni.
- Ale to nie koniec dziwnych zdarzeń - wspomina ks. Kowalczyk. - Odprawialiśmy modlitwę piętro niżej. W żaden sposób nie mogła nas słyszeć, a jednak zaczęła krzyczeć i zabroniła nam się modlić - dodaje. Dziewczynie pomogły dopiero dwa egzorcyzmy, spowiedź i komunia.
W Niepokalanowie kapłani przez cztery dni mieli wykłady, m.in. o Antychryście w nauce Kościoła, wampiryzmie we współczesnej nauce oraz o tym, co zły duch może o nas wiedzieć, a czego nie.

- Ten ostatni wykład był bardziej praktyczny - zdradził prowadzący spotkanie ks. Marian Piątkowski, koordynator pracy polskich egzorcystów.
Kapłani mogli też poćwiczyć praktykę w inny sposób. Do Niepokalanowa przywieziono Lenę, prawosławną Ukrainkę w średnim wieku. Lena od kilku lat jest podobno nękana przez złe duchy. By jej pomóc, w Niepokalanowie od ósmej wieczorem do pierwszej w nocy modliło się dwunastu kapłanów. Po egzorcyzmach wyglądała na zmęczoną, ale spokojną. Nie wiadomo jednak, czy się udało...

Depresja czy opętanie?

Ojciec dr hab. Aleksander Posacki, jezuita i znany w Polsce demonolog, przyczyny narastających problemów duchowych widzi w modzie na New Age, ezoteryce, a nawet w popularnych wśród młodzieży książkach o wampirach. - Wystarczy przejść się do pierwszej z brzegu księgarni i zobaczyć książki dla dzieci. Większość dotyczy wampirów, czarownictwa czy wróżbiarstwa - tłumaczy.

Zobacz także: Kibice Wisły i Cracovii na obozie przetrwania (ZDJĘCIA)

Zdaniem księdza Wawry, objawy opętania mogą być podobne do nerwic i psychoz.

- Oddziaływanie szatana na psychikę i system nerwowy obserwujemy dziś w wielkim nasileniu. Są to stany różnego stopnia depresji, długotrwałej rozpaczy, niewytłumaczalnych udręk psychicznych, aż do pokus samobójczych - mówi Wawro. - Często spotyka się głębokie poczucie bezradności wobec popełnionych grzechów, obezwładniające wyrzuty sumienia, przekonanie o skazaniu na wieczne potępienie, dręczące nieustannie skrupuły moralne. Wszystko to człowieka zniewala, krępuje normalne funkcjonowanie, obezwładnia fizycznie i psychicznie, odbierając nadzieję.

Zdaniem egzorcystów, stan opętania przez diabła może przybierać różne formy. Zdarza się, że ludzie nie są w stanie przekroczyć progu świątyni, a jeśli już im się to uda, to ich działaniu towarzyszy osłabienie albo bezdech.

Jednak przekonanych o istnieniu złych mocy sprowadza na ziemię dr hab. Piotr Gałecki, psychiatra kliniczny .

- W swojej pracy nie widziałem jeszcze nikogo opętanego, choć kilka osób trafiło do mnie przysłanych przez księży lub egzorcystów - tłumaczy nam psychiatra. - Wszyscy mieli objawy schizofrenii lub podobnej choroby. Po podaniu leków objawy ustępowały albo się zmniejszały .

Jak tłumaczy dr Gałecki, psychiatria kulturowa zna jednostkę chorobową, zwaną trans i opętanie.
- Najczęściej obserwowana jest w krajach afrykańskich, gdzie ludzie od kołyski słyszą, że duchy wchodzące w ciało innej osoby to rzecz normalna. Nadal wielu osobom łatwiej jest zaprowadzić dziecko do egzorcysty niż przyznać, że jest chore psychicznie - dodaje. - Wszystkie objawy opętania można wytłumaczyć racjonalnie.

Zdejmę klątwę za 200 zł

Walka z szatanem jest dla niektórych pomysłem na biznes. Pan Jurek zdejmowaniem klątw zajmuje się od kilku lat. Za jeden seans bierze 200 zł. Zdejmuje klątwy na miejscu lub na odległość, jak sobie życzy klient.

- Zdejmuję klątwy i uroki z osób, domów, biur, terenów pod zabudowę - opowiada.

Za zdejmowanie uroków biorą się też wróżki, - W każdej kulturze robi się to tak samo: za pomocą modlitw, kadzideł i ognia. Trzeba mieć silną psychikę, być osobą wierzącą i nie wolno się bać - mówi jedna z nich. I dodaje, że choć od 40 lat wróży, to żaden demon jej jeszcze nie opętał.

Współpraca: Agnieszka Jasińska, Dariusz Piekarczyk

Z ks. Andrzejem Grefkowiczem, egzorcystą diecezji warszawskiej, rozmawia Matylda Witkowska

Zbliżają się andrzejki, będziemy wróżyć. Rzeczywiście jest to niebezpieczne?
Zależy, jak się do tego podchodzi. Dorośli pewnie będą wiedzieć, że jest to zabawa. Ale dziecko może podejść do wróżb poważnie.

I co wtedy?
Jeśli informacje przekraczają naturalne możliwości człowieka, trzeba się zastanowić, kto jest jego informatorem. Bóg zabronił z wróżb korzystać, więc informator może być tylko jeden. Ten, co się zawsze Mu przeciwstawia. I trzeba spytać o konsekwencje.

No właśnie. Co się stanie?
Zazwyczaj trzeba będzie coś za to zapłacić.

Dużo?
A to trzeba się już jego zapytać.

A tak na serio?
Może pojawić się dręczenie przez złego ducha, depresje, koszmary nocne, dolegliwości fizyczne. Najpoważniejsze stadium to opętanie. Zawsze z jakimś paktem, przymierzem. Wiadomo, że duch może wpływać na materię, w tym także na ciało człowieka. I nie chce z niego wyjść.

Pytał się Ksiądz go kiedyś, dlaczego nie chce wyjść z ciała człowieka?
Nie, nie rozmawiam ze złym duchem. On nie jest dla mnie partnerem do rozmowy.

Ale rozkazuje mu Ksiądz. Jak on reaguje?
Różnie. Czasem milczy, innym razem krzyczy, wrzeszczy, czasem rzuca człowiekiem na ziemię.

Naogląda się Ksiądz nadprzyrodzonych rzeczy...
Tak, przy egzorcyzmach to właściwie codzienność.

I nie boi się Ksiądz potem spać w nocy?
Wiem, że Pan Jezus mnie chroni. Gdyby nie On, nie miałbym najmniejszych szans.

Ale praca egzorcysty nie jest chyba miła...
A czy chirurgowi sprawia przyjemność, że musi kroić pacjenta? Trzeba to zrobić i tyle.

Za to może Ksiądz być potem atrakcją towarzyską...
Rzeczywiście, niektórzy traktują nas jako sensację. Chyba najlepiej nie zwracać na to uwagi.

Nie lubi Ksiądz takiego zainteresowania...
Rzeczywiście, ważniejsze jest, na czym człowiek się opiera, w co wierzy, a nie czy ktoś wrzeszczy czy krzyczy.

To co robić, żeby nie opętał nas żaden demon?
Żyć wiarą.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska