"Drobiazgi na kominku" namalowane zostały w 1895 roku w Paryżu. Inspiracją dla Mehoffera była jego znajomość z Jadwigą i Wandą Janakowskimi - niedawno w Domu Mehoffera można było zobaczyć portret młodszej z sióstr Wandy zatytułowany "Śpiewaczka".
- "Drobiazgi na kominku" związane są natomiast z postacią Jadwigi. Obraz przedstawia niewielki, pełen uroku motyw z jej paryskiego pokoju, którego wygląd nieco wcześniej utrwalił w olejnym widoku Karol Maszkowski - wyjaśnia Beata Studziżba-Kubalska, kuratorka pokazu. - Zamiłowanie Mehoffera do kameralności, jego wrażliwość intymisty nie ujawniają się w żadnym jego dziele tak wyraziście, jak właśnie w "Drobiazgach".
Martwe natury to jeden z tematów pojawiających się w twórczości sztalugowej Józefa Mehoffera.
- Są wyrazem istotnej cechy jego osobowości twórczej, czy w ogóle, charakteru – skłonności do pochylania się z uwagą nad drobnymi motywami codzienności, dostrzegania ich nie zawsze spektakularnej urody i dekoracyjnych walorów, niekiedy ukrytych mistycznych znaczeń, ważności wypływającej z faktu ich związku z określonymi osobami i sytuacjami. Martwe natury Mehoffera są więc obrazami odtwarzanych z uczuciem wycinków rzeczywistości i każdą z nich cechuje określony, intensywny odcień emocjonalny - tłumaczy kuratorka.
