Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EIHC, Gdańsk 2019. Polska – Włochy 0:2. To był mecz bramkarzy.

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Krystian Dziubiński, kapitan Polaków
Krystian Dziubiński, kapitan Polaków Fot. Karolina Misztal
W swoim drugim występie w turnieju EIHC w Gdańsku (8-10 listopada 2019) Polska przegrała z Włochami, ale zagrała znacznie lepiej niż dzień wcześniej w zwycięskim meczu z Japończykami (3:2).

Rywalem Polaków był zespół ze światowej elity, co podziałało na nich mobilizująco. Tempo spotkania było bardzo szybkie, a akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. W głównej roli wystąpili bramkarze, dlatego po dwóch odsłonach nie podała ani jedna bramka.

W połowie spotkanie Włosi uzyskali przewagę, spychając Polaków do defensywy, więc trener Tomek Valtonem wziął czas.

W trzeciej odsłonie Bartłomiej Neupauer przegrał wznowienie we własnej tercji obronnej. Krążek trafił na linię niebieską do Pietroniro, który podjechał bliżej bramki, mając miejsce i czas, aby przymierzyć w „okienko”.

Polacy dążyli do remisu. W końcówce Bartłomiejowi Neupauerowi nie udało się zamienić na gola podania od Arona Chemielewskiego.

Na 186 s przed końcem Włosi złapali karę, a trener Polaków wycofał bramkarza, wprowadzając dodatkowego zawodnika, więc Biało-Czerwoni mieli podwójną przewagę. Nie udało się zdobyć gola. Polacy grali także bez bramkarza już po zakończeniu kary Włocha, co okupili stratą drugiego gola, zdobytego przez Frigo do pustej bramki.

- Nie musimy się wstydzić naszego występu – ocenił Krystian Dziubiński, kapitan Polaków. - Na lodzie nie było widać różnicy dwóch klas, dzielących oba zespoły. Taki mecz, jak ten przeciwko Włochom są dla nas doskonałym materiałem szkoleniowym w perspektywie czekających nas w przyszłym roku mistrzostw świata w Katowicach.

- Rywale, grający na co dzień w światowej elicie potrafią bezlitośnie wykorzystać jeden błąd – zwrócił uwagę Tomek Valtonen, trener Polaków.

Najlepszym zawodnikiem w polskiej ekipie wybrano Pawła Dronię.

POLSKA - WŁOCHY 0:2 (0:0, 0:0, 0:2)
Bramki:
0:1 Pietroniro (Traversa) 49, 0:2 Frigo (Lambacher) 60.

Polska: Murray - Ciura, Bryk; Przygodzki, Starzyński, Michalski - Dronia, Bychawski; Dziubiński, Paś, Chmielewski - Kolusz, Wajda; Jeziorski, Neupauer, Gościński - Urbanowicz, Zygmunt, Marzec.

Włochy: Bernard - Glira, Larkin; Traversa, Andergassen, Gander - Spornberger, Hofer; Frigo, Lambacher, Hochkofler – Pavlu, Pietroniro; Mantinger, Castlunger, Lacedelli oraz Berger, Schweitzer.

W drugim meczu: Węgry - Japonia 3:2 (0:2, 0:0, 3:0)

Tabelka po 2 dniach turnieju:

1.WŁOCHY256-3
2.WĘGRY246-6
3. POLSKA233-4
4.JAPONIA204-6
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska