Reprezentacja Polski nieudanie rozpoczęła Mistrzostwa Europy do lat 21. W pierwszym swoim meczu Biało-Czerwoni musieli uznać wyższość Słowacji. Zespół Marcina Dorny przegrał w Lublinie 1:2, mimo że prowadził 1:0 po golu Patryka Lipskiego w pierwszej minucie spotkania. - Czułem radość, ale za chwilę zapomniałem o tym golu. Ta bramka nam nic nie daje i specjalnie się z niej po meczu nie cieszę. Jest dużo do poprawy, zabrakło wykończenia. To nie koniec turnieju, czujemy żal, ale wciąż chcemy wyjść z grupy - powiedział Lipski.
