https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Pytony z Florydy

Grzegorz Tabasz
Co może pyton tygrysi ważący prawie siedemdziesiąt kilogramów i mierzący prawie sześć metrów długości? Nim to powiem, klika słów wstępu. Taki okaz gada schwytano na bagnach Florydy w tym roku. Amerykanie mają olbrzymi i rosnący (o czym za chwilę) problem z gadami, które sprowadzane z południowej Azji do hodowli w terrariach uciekły na wolność podczas jednego z niszczących huraganów. Klimat i środowisko było bliźniaczo podobne do ojczyzny, toteż gady mnożą się bez ograniczeń. Byłbym zapomniał: nie mają wrogów naturalnych i masakrują rodzime gatunki. Wracam do sedna: co pyton może?

Może żyć ćwierć wieku i dorastać do ośmiu metrów długości i prawie dwustu kilogramów wagi. Tyle przynajmniej osiągnęły rekordowe osobniki w Azji. Może zjeść każde mniejsze lub niewiele mniejsze zwierzę od siebie. Nic co mieszka na ziemi, w koronach drzew czy pływa w wodzie nie jest bezpieczne. Wreszcie każda samica może złożyć ponad setkę jaj, które troskliwie pilnuje przed wrogami aż do wylęgu młodych. Jednym słowem katastrofa.

Póki Amerykanie organizują coroczne wyprawy łowieckie by gady nieco przetrzebić. To mission impossible, gdyż łowcy mogą schwytać co większe sztuki. Na koniec paradoks: pytony chroni konwencja CITES, a u nas to popularny gatunek trzymany w terrariach. Póki co mamy chłodne zimy, lecz jeśli klimat ulegnie ociepleniu, to możemy powtórzyć florydzki scenariusz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska