Na początek przypominamy dokładny komunikat, o którym mowa. Został on opublikowany czwartkowego popołudnia na oficjalnych profilach opolskiego klubu na Facebooku i Twitterze.
Potrzeba było zaledwie kilkunastu minut, by odbił się echem w całej Polsce. Z pewnością jednak nie o taki rozgłos wszystkim zainteresowanym chodziło ...
Lawinowo zaczęły pojawiać się bowiem treści krytykujące Odrę przede wszystkim za sposób, w jaki publicznie przekazuje informacje na temat tak ważnych, a zarazem (teoretycznie) poufnych kwestii jak warunki stawiane trenerowi. Poniżej prezentujemy kilka postów, które bezkompromisowo ośmieszają ruch naszego klubu.
Tak więc do licznych problemów sportowych, w klubie z Opola doszły także kłopoty z wizerunkiem. Pamięć o tej sprawie na pewno szybko nie przeminie, bo niektórzy wręcz wprost podkreślają, że na tego typu oficjalną deklarację jeszcze nigdy w mediach społecznościowych nie natrafili. Co na to Odra?
- Zapewniamy, że trener Rumak był z wyprzedzeniem poinformowany o decyzji Zarządu w cztery oczy. Komunikat jest ważny dla naszych Kibiców, stąd nasza publikacja - skomentował oficjalny kanał drużyny na Facebooku.
Tymczasem okazuje się, że cała sprawa zyskała rozgłos wcale nie tylko w Polsce, ale nawet i na świecie. Napisały o niej m.in. media z Danii, Serbii, a nawet ... Boliwii. Poniżej prezentujemy tego naoczne dowody.


Do sprawy będziemy wracać, próbując porozmawiać na jej temat z przedstawicielem zarządu klubu.
