Krakowianki przeważały, prowadziły grę, same w zagrożeniu były bardzo rzadko. Pomimo to do 30 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, czego sprawczynią była Magdalena Religa - bramkarka Rolnika, przez 3/4 meczu jego bezdyskusyjnie najlepsza zawodniczka.
Bądźmy szczerzy - "Jagiellonki" strzelały średnio, wiele ich akcji miało finał znacznie gorszy niż wcześniejszą fazę, ale Religa w kilku sytuacjach w I połowie i tak musiała się wykazać - jak w 16 min, gdy nie pokonała jej Agnieszka Bryzek.
Po przerwie było "pudło" Weroniki Wójcik z bliska, obroniony przez bramkarkę strzał Natalii Sitarz, wreszcie (24 min) uderzenie tej ostatniej w słupek. Religa wciąż była niepokonana, ale napór AZS UJ w końcu przyniósł skutek - i to, paradoksalnie, przy dużym udziale bramkarki z Głogówka. Stała przy bliższym słupku, a mimo to przepuściła do siatki skierowaną tam piłkę, lekko uderzoną przez Kingę Wilk. 1:0, dodajmy, że po w sumie fajnej akcji.
Zespół z Krakowa, który na koncie miał tylko jedno zwycięstwo, za to aż pięć remisów, chwilę po golu przepuścił atak Rolnika i Kinga Ejzel strzeliła w słupek.
"Jagiellonki" odpowiedziały stylowo i konkretnie. Ewelina Bolko wypatrzyła, gdzie Religa zostawiła wolne miejsce i lewą nogą kopnęła precyzyjnie obok niej, na 2:0.
Kropkę nad "i" postawiła natomiast Weronika Wójcik.
AZS UJ Kraków - Rolnik Głogówek 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Wilk 30, 2:0 Bolko 32, 3:0 Wójcik 38.
AZS UJ: Klabis - Wilk, Wójcik, Sitarz, Kubaszek, Knysak, Nieciąg, Bolko, Maziarz, Ładocha, Bryzek, Dul, Zapała.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska