Przed meczem wydawało się, że ekipa z Podlasia nie jest przeszkodą z tych nie do przeskoczenia. Wieliczanie zagrali jednak słabo. Przegrywali od 3 minuty, kiedy Marcin Firańczyk zagrał przed bramkę, a piłkę z bliska wbił do niej Mateusz Lisowski.
Po chwili bramkarz gości Norbert Jędruczek strzałem przez niemal całe boisko trafił w poprzeczkę, ale białostoczanie dopięli swego 5 minut potem: podwyższyli wynik po dokładnym rozegraniu rzutu wolnego w trójkącie: Artur Citko - Paweł Aleksandrowicz - Witalij Lisnyczenko.
Jędruczek programowo angażował się w akcje ofensywne Słonecznego Stoku. Przyjezdni dzięki temu łatwo zdobywali teren - i w efekcie przyniosło im to sukces. Taktyka oczywiście obarczona była ryzykiem, co Solne Miasto wykorzystało w 10 minucie, gdy Jędruczek był pod polem karnym wieliczan, a Piotr Myszor wywalczył tam piłkę. I widząc pustą bramkę - od razu kopnął w jej kierunku. Na 1:2.
Gospodarze za ciosem nie potrafili pójść, a w 14 min Myszor sfaulował Firańczyka - czego efektem był rzut karny, wykorzystany przez Lisnyczenkę.
Do przerwy 1:3. Drugą połowę też lepiej zaczęli przyjezdni. Czwartego gola dla nich zdobył Firańczyk, który przejął złe podanie Wojciecha Przybyła.
Białostoczanie punktowali miejscowych, w 33 minucie mieli już na liczniku 7 bramek. Solne Miasto w końcówce lekko skorygowało kiepski rezultat. Wieliczanie oczywiście pozostaną na przedostatnim miejscu w tabeli.
MKF Solne Miasto Wieliczka – Słoneczny Stok Białystok 3:7 (1:3)
Bramki: 0:1 Lisowski 3, 0:2 Lisnyczenko 8, 1:2 Myszor 10, 1:3 Lisnyczenko 14 karny, 1:4 Firańczyk 24, 1:5 Hryckiewicz 32, 1:6 Osypiuk 33, 1:7 Lisnyczenko 38, 2:7 Hady 38, 3:7 Myszor 40.
Solne Miasto: Zachariasz - Myszor, Skórski, Cebula, Daniliuk oraz Mroczka, Hady, Bieda, Gąsior, Przybył, Ślaski, Wiewióra, Furtak.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU